Wpis z mikrobloga

@ActiZ: ja mam nadzieje ze taka opinia pozostanie jak najdluzej przynajmniej spokoj mamy od nowobogackich przyjezdnych z okolicznych wiosek bo sie BOJOM PATOLI( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@ActiZ: Jej ilość nie odbiega specjalnie od patoli w innych miejscach. Gorzej jest w okolicy Kozłówek/Bieżanów/Prokocim. Zresztą, NH w ostatnich kilku rankingach była najbezpieczniejszą Dzielnicą w Krakowie (mówimy o Dz. XVIII, czy starej części NH - na szeroko pojętą Hutę składają się Dzielnice XIV, XV, XVI, XVII i XVIII jak coś).
  • Odpowiedz
@Miyazaki: Nie ma czegoś takiego jak dzielnica bez patoli, bo po prostu ze specyfiki dużego miasta wynika, że, jeśli tylko jest jakieś osiedle, gdzie mieszka trochę osób, to będzie tam odsetek ludzi patologicznych. I nieważne czy to dzielnica biedna, czy bogata - ZAWSZE będziesz miał element. Jeśli mieszka tam mniej ludzi, to nie będzie się może on aż tak rzucał w oczy, a jeśli więcej, to automatycznie wydaje Ci się,
  • Odpowiedz
@Miyazaki: Bronowice takie sobie, z większych blokowisk dość spokojne. Jeśli mówiąc o Woli, masz na myśli Justowską, to tak jest spokojnie, bo to jest willowa dzielnica, gdzie mieszkają bogaci ludzie i jest ich stosunkowo niewiele.
  • Odpowiedz