Wpis z mikrobloga

#rozowepaski #logikarozowychpaskow #zwiazki

Bawi mnie to, że są różowe, które potrafią sobie wmówić, że są rzeczywiście romantyczną płcią, i głęboko w to kłamstwo wierzyć. Miałem znajomą, amatorska blogerka modowa ale wkręcona ostro w temat, ciągle nawijała makaron, że ona to chce się zakochać tak ponad wszystko, że prawdziwa miłość i te sprawy, wszyscy przytakiwali, a ona wrzucała kolejne grafiki o tym, że charakter jest najważniejszy i za niego się kocha. Minęło kilka-kilkanaście lat, każdy jej bolec był młodym przedsiębiorcą pochodzącym z bogatej rodziny, łodzie na mazurach, samochody z salonu, stołowanie się tylko w modnych restauracjach. To na pewno tylko przypadek, że ani jeden nie był słabo zarabiającym zwykłym miłym kolesiem.
  • 9
To na pewno tylko przypadek, że ani jeden nie był słabo zarabiającym zwykłym miłym kolesiem.


@Antiselfist: A to miłości nie można przeżyć z młodym przedsiębiorcą? Prawdziwa miłość jest tylko wtedy, kiedy się klepie biedę? Ambitni faceci z klasą zawsze będą przyciągać kobiety. Tak samo jak atrakcyjne kobiety z długimi nogami zawsze będą przyciągać mężczyzn. Jakby Ci kumpel powiedział, że szuka prawdziwej miłości i romantyzmu, a potem umawiał się z wybitnie piękną
@Shanny: Nie, bo zakochanie się w kimś z uwagi na jego piękno zewnętrzne mieści się w kanonie romantycznej miłości. Chyba czymś innym jest "Boże, ta kobieta jest taka piękna, zakochałem się w niej" niż "Ma mieszkanie, samochód, firmę, fajny facet, kocham go" Nie mówię również, że nie można przeżyć miłości z młodym przedsiębiorcą z bogatej rodziny, ale nie uważasz, że to dziwny zbieg okoliczności, że ona miała tylko bogatych? Że ani
@crazykokos: Wbrew temu o czym się mówi z wiedzy podwórkowej, stereotypy i kategoryzacja ludzi w dużym stopniu działają, na tym zresztą bazuje duża część rozważań w naukach społecznych. Dlatego skoro u Ciebie tak wychodzi może to sugerować, że dopuszczasz do siebie takich mężczyzn, których zewnętrzne cechy, bądź okoliczności poznania się wiążą się często z posiadaniem takiego a nie innego statusu. Nie oceniam tego i nie mówię, że robisz to celowo, ale
@Antiselfist: A co jest bardziej romantycznego w zakochaniu się w czyjejś dupie od zakochania się w czyjejś pewności siebie, ambicji i zaradności? Serio, to jest ta sama półka. Miłość romantyczna polega na jakimś porozumieniu dusz, a nie na tym, że Ci się podoba czyjaś zaradność życiowa albo czyjaś morda. Disney wszystkim przeprał mózgi miłością instant. Piękna księżniczka? O, kocham ją.
@Shanny: Bo facetowi zakochanemu w urodzie kobiety, nie potrzeba nic więcej, nic go nie obchodzi, ona może być skrzypaczką uliczną, a on będzie stawał na głowie żeby dać jej od siebie szczęście, będzie patrzył w jej oczy w których jest zakochany i przeżywał w tych sekundach najlepsze chwile swojego romantyczno-marzycielskiego życia. Natomiast kobieta, która wchodzi w racjonalny związek z facetem,między innymi dlatego, że on będzie mógł spełniać jej wymogi egzystencjalne to