Wpis z mikrobloga

Czasem mam takie dziwne myśli, jak jadę autem na przykład, że wystarczyłby jeden ruch kierownicą i mogłabym nie żyć.
#gownowpis
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 3
@drugsorbrain ja mam podobnie. Jadę i myślę, że jakby teraz wszedł mi na nogę ogromny pająk to mogłabym nie zapanować nad sobą i skręcić gwałtownie, uderzyć w drzewo albo co najgorzej w kogoś. Jeden mały pająk a nie wiem co bym zrobiła. Robal, osa, cokolwiek - zapanuje nad sobą ale pająk. (,)
  • Odpowiedz
@drugsorbrain: też tak miałem, ale zdecydowanie częściej jak jadę to sobie myślę że wystarczy jeden ruch kierownicą i tylu ludzi bym skosił ( ͡ ͜ʖ ͡) ale więzienie mnie odstrasza od tego pomysłu
  • Odpowiedz
@k8lin:

L’appel du vide

Stoisz sobie na najwyższym balkonie biurowca i podziwiasz widoki. Nagle, przez ułamek sekundy, w twojej głowie miga myśl – A gdyby tak skoczyć? Zrobić malutki kroczek i zlecieć na spotkanie z płytą chodnikową? Spokojnie – pojawienie się takich rozkmin wcale nie oznacza, że powinieneś gnać do psychiatry.
To całkiem normalne uczucie, którego definicją zajęli się Francuzi. Dlatego brzmi jak nazwa jakiegoś szamponu, czy innego badziewia -
  • Odpowiedz
@drugsorbrain a ile razy ja tak mam. Często jak ja jestem kierowca a i również na prawym fotelu. Co jeśli znokautowal bym kierowcę? Lub kierownicę skręcił pod nadjezdzajaca ciężarówkę z naczepa... Ale skoro to normalne to się cieszę ( )
  • Odpowiedz
@drugsorbrain: nie wiem czy to nie ma czegoś wspólnego z przewidywanie sytuacji, czasami tez mam takie wrażenie że jadąc i widząc jakiś konkretny moment na drodze czuję, że gdybym teraz zrobił coś gwałtownego to mogłoby to doprowadzić do bardzo niebezpiecznej sytuacji.
  • Odpowiedz