@drugsorbrain ja mam podobnie. Jadę i myślę, że jakby teraz wszedł mi na nogę ogromny pająk to mogłabym nie zapanować nad sobą i skręcić gwałtownie, uderzyć w drzewo albo co najgorzej w kogoś. Jeden mały pająk a nie wiem co bym zrobiła. Robal, osa, cokolwiek - zapanuje nad sobą ale pająk. (╯︵╰,)
@drugsorbrain: też tak miałem, ale zdecydowanie częściej jak jadę to sobie myślę że wystarczy jeden ruch kierownicą i tylu ludzi bym skosił (⌐͡■͜ʖ͡■) ale więzienie mnie odstrasza od tego pomysłu
Stoisz sobie na najwyższym balkonie biurowca i podziwiasz widoki. Nagle, przez ułamek sekundy, w twojej głowie miga myśl – A gdyby tak skoczyć? Zrobić malutki kroczek i zlecieć na spotkanie z płytą chodnikową? Spokojnie – pojawienie się takich rozkmin wcale nie oznacza, że powinieneś gnać do psychiatry. To całkiem normalne uczucie, którego definicją zajęli się Francuzi. Dlatego brzmi jak nazwa jakiegoś szamponu, czy innego badziewia -
@drugsorbrain a ile razy ja tak mam. Często jak ja jestem kierowca a i również na prawym fotelu. Co jeśli znokautowal bym kierowcę? Lub kierownicę skręcił pod nadjezdzajaca ciężarówkę z naczepa... Ale skoro to normalne to się cieszę (✌゚∀゚)☞
@drugsorbrain: nie wiem czy to nie ma czegoś wspólnego z przewidywanie sytuacji, czasami tez mam takie wrażenie że jadąc i widząc jakiś konkretny moment na drodze czuję, że gdybym teraz zrobił coś gwałtownego to mogłoby to doprowadzić do bardzo niebezpiecznej sytuacji.
#powodz twarze nieskalane myśleniem XD I niech nikt nie pisze że obawiali się niskich odszkodowań. Hasła są jasne, żadnych zbiorników nigdzie w Kotlinie Kłodzkiej! Nie ma nigdzie haseł "chcemy godnych odszkodowań lub nowych domów"
#gownowpis
Stoisz sobie na najwyższym balkonie biurowca i podziwiasz widoki. Nagle, przez ułamek sekundy, w twojej głowie miga myśl – A gdyby tak skoczyć? Zrobić malutki kroczek i zlecieć na spotkanie z płytą chodnikową? Spokojnie – pojawienie się takich rozkmin wcale nie oznacza, że powinieneś gnać do psychiatry.
To całkiem normalne uczucie, którego definicją zajęli się Francuzi. Dlatego brzmi jak nazwa jakiegoś szamponu, czy innego badziewia -
@drugsorbrain: o chollera, mam tak samo czasami xD
To normalne, też kiedyś myślałem że jestem p------y