Wpis z mikrobloga

@dzordz1 Własne dziecko to własne. Wlasne pierdy też cieszą, a inni mogą mieć inny pogląd. Dzieci są najlepsze dla rodziców, ale dla postronnych wcale nie muszą
  • Odpowiedz
@SeveX a co was tak, k---a boli? Gdyby Twoja matka również wyzbyła się tego prymitywnego instynktu to takich jak ty byłoby mniej w tym pokoleniu. Co sobą reprezentujesz? Nie ma to negatywnego wpływu na twoje życie więc się o-------l od ludzi internetowa stulejko. Wraz z kretyńskimi patostreamami n------o na wykop głupich niedorozwojów...
  • Odpowiedz
@Sleepwalker: Boli mnie, bo to przejaw ludzkiej głupoty. Zresztą dla takich osób urodzenie dziecka jest często jedynym osiągnięciem.
Być może masz rację, większość społeczeństwa i tak była, jest i pozostanie głupa i nastawiona na produkcję dzieci.
  • Odpowiedz
nienawidzę bachorów. Jestem wyzbyty tego prymitywnego, zwierzęcego instynktu.


@SeveX: Skoro "nienawidzisz bachorów" to jesteś po prostu infantylny, mentalnie jesteś taki "bachorem". Zresztą sam fakt nienawidzenia i agresji wobec słabszych od ciebie naprawde źle o tobie świadczy.
  • Odpowiedz
@SeveX zwyczajnie nie rozumiesz o czym piszesz. Głupotą jest brak postępu, brak myślenia o przyszłości, brak empatii. Gdyby każdy miał takie podejście, dziś nie byłoby niczego.
Musiałeś zostać skrzywdzony przez rodziców, jesteś pozbawiony empatii. Żyj sobie po swojemu ale nie pisz takich idiotyzmow ludziom, bo przekonujesz głupie dzieci do swoich poglądów na ten temat obrażając przy tym ludzi, którzy sięgają myślą dalej niż "tu i teraz".
Podziel się swoimi osiągnięciami, co
  • Odpowiedz
@SeveX: Żeby nie było - sam niezbyt przepadam za przebywaniem w towarzystwie małych dzieci, ale naprawde nie wiem, za co miałbym je "nienawidzieć". To są bezbronne istoty, każdy był człowiek był kiedyś małym dzieckiem.
  • Odpowiedz
@WszeborWlostowic: Jestem mizantropem, więc nienawidzę dzieci, tak samo jak innych ludzi i dokładnie z tych samych powodów. Widzę w dzieciach nic więcej niż małych dorosłych, którzy różnią się od nich tylko rozmiarem i potrzebą opieki, by utrzymać je przy życiu i zachować przyrost naturalny.
  • Odpowiedz
@SeveX Smutna sprawa. Beznadziejny przypadek. Ale w takim razie powinieneś wiedziec, że to z tobą jest coś nie tak. Ale skoro tak chcesz żyć to sobie żyj w tej swojej ciemnej norze i nie truj ludziom. Albo idź do specjalisty. Bo pisząc takie rzeczy możesz stać się "autorytetem" dla głupich nastolatkow, wlepionych w monitory, myslacych, że inne zdanie to prawda jedyna. Lepiej żeby dojrzewali bez takiego obrazu, który mimowolnie zostaje we
  • Odpowiedz
@SeveX: Moja kolezanka PSYCHOLOG wstawia non stop takie rzeczy, tylko jeszcze bardziej rakowe w stylu "twoje dziecko jest z-----e i w-----a innych, ale to twoje dziecko i miej wywalone na innych". PSYCHOLOG
  • Odpowiedz
@SeveX: migrenę to może mieć królowa angielska, innych ludzi łeb boli, mizantropem to może być arystokratyczny intelektualista, a ty zjebem jesteś po prostu
  • Odpowiedz
@SeveX: Jak stracisz robotę to się przejmujesz? Po co? Codziennie ktoś traci pracę więc co w tym wyjątkowego?
Dostaniesz raka to też się nie przejmuj, przecież tyle ludzi na to umiera więc jeden więcej to nie tragedia.
Skończyłes studia? No i co z tego? Miliony ludzi kończa studia.

Czujesz analogię czy nie bardzo?
  • Odpowiedz