Wpis z mikrobloga

via Android
  • 2
@kacus taka specyfika tych czołgów. Zachód szedł na jakość, a wschód na ilość bez względu na koszta eksploatacji. Staraliśmy się zapewnić jak najwięcej wrażeń :P

@Memorymemory pomyślę nad tym, ale kto by się interesował starymi czołgami lub pracą/sluzba na nich ;)

@xer78
@robert-maslowski i to mi się w nich podoba i nie podoba. Fakt chodzą jak fleje w porównaniu z nami ( ͡~ ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
via Android
  • 3
@Zgrywajac_twardziela modernizacja średnio przypada na rok 2000 ;)

@JanJanoszy no jak widziałeś, wszyscy mieliśmy jednakowe, także nie jest z tym aż tak źle ;)

@sradam
@salvador5000 sam byłem pierwszy raz i naprawdę nie spodziewałem się tak pozytywnego odzewu. Oby więcej takich pozytywnych opinii () a czy jest źle? Zawsze równa się do najlepszych, także zawsze będzie można powiedzieć, że mogłoby być
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@CzerwonyIndyk konstrukcja to tak, lecz modernizacja polska z różnym tego skutkiem

@Myrten mogę mieć za dużą konkurencję ( )

@sl1der muzeum muzeum, ale piką, halabardą lub mieczem też można zrobić krzywdę mimo iż dawno są w muzeum ((oo))
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@KwadratF1 a w Twój blok mogę? ))¯_(ツ)_/¯

@lutecki to pytanie to z innej beczki i nie do mnie

@raven4444 dzięki! Sprzęt jak sprzęt. Praktycznie żaden kraj nie ma nowych czołgów tylko modernizuje starsze wersje. Zawsze najważniejsza kwestia to pieniądze.
  • Odpowiedz
@Myrten: powiem Ci tak, w razie wojny myślę że żaden najlepszy sprzęt nie jest w stanie 100 % uchronić człowieka. Oczywiście jest to problem, że mamy wyposażenie takie jakie mamy i tak szybko go jeszcze nie wymienimy, będzie to długotrwały i niestety kosztowny proces.
  • Odpowiedz
@grap: Choć w rodzinie mam wojskowych, a jednego nawet na jednym z najwyższych stanowisk w Wojsku Polskim, to o wojsku mało wiem. Oglądałem "Kawalerię Powietrzną", w której to szeregowi żołnierze gładzili koc na łóżku siedziskiem taboretu, a szczoteczkę do zębów wkładali do kubka w ten sposób, aby włosie wskazywało określoną stronę świata. Myślałem, że w wojsku jest duży rygor. Potem przeczytałem książkę Nawala o jednostce specjalnej, która bardzo mnie zadziwiła.
  • Odpowiedz
@ChichyKun: Pamiętam, jak Trump przyjechał do Polski. Tam gdzie przemawiał była grupka amerykańskich żołnierzy. Trump podszedł do nich pogadać. Chyba wszyscy mieli ciemne okulary, a niektórzy żuli gumę -- obie te rzeczy w naszej kulturze uznano by za niegrzeczne, zwłaszcza, gdy rozmawia się z głową państwa. Amerykanie mają ten luz. Kto wiem, może wychodzi im to na dobre.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@robert-maslowski powiem Ci że takie czasy które widziałeś w Kawalerii Powietrznej już minęły. Kiedyś była armia z poboru i aby utrzymać dyscyplinę (pamiętajmy, że do jednego pomieszczenia trafiało z jakieś 10 - 30 osób z różnych środowisk) to trzeba było naprawdę trzymać wszystkich krótko, stąd takie zasady.
Jeżeli chodzi o Wojska Specjalne to jest to całkiem inny świat. Podlegają oni oczywiście takim samym zasadom jak pozostali żołnierze, ale różnią się podejściem
  • Odpowiedz
powiem Ci tak, w razie wojny myślę że żaden najlepszy sprzęt nie jest w stanie 100 % uchronić człowieka. Oczywiście jest to problem, że mamy wyposażenie takie jakie mamy i tak szybko go jeszcze nie wymienimy, będzie to długotrwały i niestety kosztowny proces.

@grap: W 100% to nawet schron atomowy nie uchroni, natomiast w sytuacji kiedy przeciwnik może wystawić T-14, T-90 czy nawet piechotę wyposażoną w nowoczesny sprzęt przeciwpancerny to
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Myrten T - 14? T - 90 jest to upgrade T -72, z tymi samymi minusami które 72 posiada. Oczywiście jest lepszy od naszego Twardego. Tylko nie wiem czy jest sens porównywać nas do Ruskich, oni jakby chcieli to nad czapkami by zakryli. Po drugie patrząc na to co się na świecie ostatnio dzieje to nie wydaje mi się aby nastąpił jakiś konflikt na skalę światową. Jest to nie opłacalne, szybciej
  • Odpowiedz
@grap:

T - 14?

Nowy Ruski czołg który zaczęli produkować, co prawa dużo pewnie go nie będzie bo drogi jest https://pl.wikipedia.org/wiki/T-14

Po drugie patrząc na to co się na świecie ostatnio dzieje to nie wydaje mi się aby nastąpił jakiś konflikt na skalę światową. Jest to nie opłacalne, szybciej kogoś można załatwić ekonomią

Też się tego nie spodziewam w obecnej sytuacji, natomiast te czołgi to się nawet do misji "kolonialnych"
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Myrten już miałem edytować posta bo sobie go skojarzylem :P podobno zapowiada się na bardzo dobry czołg, tylko że jeszcze chyba nie jest tak w 100% dopracowany, z tego co pamiętam to popsuł się na defiladzie (próbnej?) pod trybuna. No i właśnie sprzęt to nie wszystko, liczy się też wyszkolenie. Pamiętam jak Swietoszow czy Zagan dopiero co dostali czołgi Leonard i pojechali nimi na zawody bojowe. Na takich zawodach spotykają się
  • Odpowiedz
@grap: T-14 jest ponoć bardzo dobry https://www.defence24.pl/brytyjski-wywiad-rewolucyjny-czolg-t-14-armata natomiast kosztowny w produkcji stąd pewnie tylko elitarne jednostki go dostaną bo oprócz tego modernizują T-72 do nowego standardu http://www.nowastrategia.org.pl/rosja-zmodernizuje-150-czolgow-t-72-do-standardu-t-72b3m-t-72b4/

Swoją drogą z czołgów które obecnie są na stanie (nie tylko w Polsce) to który byś wybrał jakbyś mógł ( ͡° ͜ʖ ͡°)?
  • Odpowiedz
@grap: A jak to jest z awansami w wojsku? Jeżeli ktoś chce i się uczy, to ma pewny awans, czy też liczą się jednak znajomości? Mój wujek, który ma już więcej niż jedną gwiazdkę generalską dużo się uczył (dwa kierunki studiów, potem podyplomowe, dyplom za granicą itp. itd.). Czy takie zaangażowanie to pewność awansu, czy jednak trzeba mieć plecy? Dlaczego jedni awansują i dochodzą do generała, a inni nie?

Czy na tym najwyższym szczeblu pułkowników i generałów ma się wpływ na to, do jakiej jednostki jako dowódcę człowieka rzucą, czy nadal jest rozkaz i nie ma dyskusji? Mam lekkie wrażenie, że wujek nie zawsze był zadowolony z tego, że co chwila go gdzieś kierowali, stale poza domem, co na pewno jest uciążliwe, jak człowiek ma rodzinę, dzieci i już trochę lat na karku. Z drugiej strony wraz z prowadzeniem jednostek przychodzą awanse i wzrost wynagrodzenia.

Wujek kierował różnymi jednostkami w Polsce. Z tego co pamiętam, to w tych jednostkach spędzał nie więcej niż 2-3 lata i kierowali go do kolejnych jednostek. Czy to jest dobre dla wojska, jak dowódca tak krótko kieruje jednostką? Być może dowódca zdobywa znajomość różnych jednostek, ale czy w tak krótkim czasie jest w stanie zorganizować i przeprowadzić jakąś reformę
  • Odpowiedz