Wpis z mikrobloga

  • 1
@tanczacyznerkami czasem się zapominam jeszcze, nie było gleby, ale liczę się z tym, że może być. A to parę razy przy wsiadaniu źle pedały ustawione i wyglądałam jakbym miała parę promili, a to nogi spadły z pedałów i jazda z nogami w górze XD
  • Odpowiedz
@alexaandriach: Nieźle :) Ja jechałem dwa razy, raz obite piszczele i gleba do rowu, za drugim razem już dużo lepiej. Nawet skidowałem (obite piszczele i gleba ;). Ale zazdroszczę, muszę jeszcze spróbować, bo energia jest MEGA ;)
  • Odpowiedz
@alexaandriach: niestety jak nie końcówka studiów, to praca dorywcza, potem będzie w zawodzie, ciężko tak, kiedyś się jeździło naprawdę sporo po 80-100km dziennie albo chociaż minimum 50 ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz