[Korbov]

Witam, wtam!

Czy jakiś katolik lub inny oświecony człowiek wyjaśni mi jak działa wolna wola w chrześcijaństwie?
No bo na mój ateistyczny rozum wolna wola w owej wierze nie ma prawa istnieć, skoro Jahwe jest wszechwiedzącym bogiem to musi znać całą przyszłość, tak więc zna całe nasze życiowe ścieżki, wie jak się zachowamy w danych sytuacjach i już przed stworzeniem świata wiedział, że niektótrzy ludzie trafią do piekła. No gdzie tu jest ta wolna wola? Ta wszechwiedza ją wyklucza. Czy ktoś potrafi sensownie wytłumaczyć ten paradoks?

#katolicyzm #wiara #chrzescijanstwo #ateizm

I dla zasięgów: #bekazkatoli #gimboateizm #mirkomodlitwa

[D.....x]

@Korbov: Cały czas nie rozumiesz błędu w swoim rozumowaniu.

Na przykład:

1. Donald Trump jest Prezydentem USA
2. Prezydent musi mieć ukończone

[Korbov]

@Daxxx, nie zgadzam się.
Jak dla mnie przeczysz Biblii.
Przeczytaj ten Psalm:
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=972

Ty mówisz, że "nie zna" działań, za to jego księga mówi, że doskonale je zna. Moim zdaniem wytłumaczenie jest proste. Biblia to dzieło antropologiczne wywodzące się z umysłów ówczesnych ludów. Oni po prostu nie przemyśleli, że w istocie Boga wszechwiedzącego isntnieje taki bład. Ot cała filozofia.

[K.....1]

Masz wybór:
Zjeść lasagne
Zjeść pizzę

Wybierasz pizzę.

Przenieśmy

[Korbov]

@Kuduaty1: Czyli zachowuje się jak psychopata bo z góry przed moimi narodzinami skazuje mnie na piekło bo dobrze wie, że do niego trafię. W takim razie po co mnie tworzy? Żeby się znęcać?

[K.....1]

W którym miejscu twojego rozumowania Bóg decyduje o tym, że trafisz do piekła?

[Korbov]

@Kuduaty1: Skoro wie wszystko to zna mój los. Czyli tworząc mnie z góry skazał mnie na piekło, bo wiedział jakim człowiekiem będę. ;)

[K.....1]

Nie. to, że wiedział, nie znaczy, że takim ci kazał być. Człowiek sam się skazuje, popełniając na przykład grzech świadomie. Człowiek ma wystarczająco dużo rozumu i łaski, żeby ocenić, że to jego wina i ma szansę do skruchy. Nie sądzę, by idąc do piekła miał pretensje do kogokolwiek innego, niż do samego siebie.

[Korbov]

@Kuduaty1: no "niby" odpowiadasz za siebie, ale to jest z góry ustalone bo Bóg wszystko wie, więc nie masz wolnej woli bo zna każdy Twóh ruch. Na tym polega ten paradoks.
Zamykam chyba ten temat bo nie da się dogadać, a tym bardziej tego wyjaśnić, no ale czego się spodziewałem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[K.....1]

@Korbov: Ktoś ci broni podejmować decyzji? To ty kreujesz swoje wybory i na podstawie tego, co wybierzesz, Bóg wie, co wybrałeś. Dzięki temu, że jest poza czasem, wie wszystko zanim cię stworzył. Dzięki temu, że cię kocha- pozwala ci żyć tak, jak chcesz i pozwala ci odejść od siebie.
Inaczej nie potrafię tego wyjaśnić. Można gadać i gadać.

[Wojtekq]

@Korbov: Znajomość czyichś ruchów nie oznacza, że ten ktoś nie ma wolnej woli. Wyboru dokonał sam, niezależnie. Po prostu Bóg wiedział jakiego wyboru ten ktoś dokona, co nie oznacza, że w jakikolwiek sposób mu to narzucił.

[Korbov]

kod@Wojtekq: jasne, nie narzucił. Ale przez całe swoje wieczne istnienie Bóg wie, że urodziłem się żeby później cierpieć wieczność w piekle.

To trochę psychopatyczne działanie. To tak jakby ojciec pozwolił dziecku brać heroinę chociaż dobrze wiedział, że to przyniesie okropny skutek, ale się z tym pogodził. Albo stworzył niektóre dzieci, chociaż wiedział, że umrą z głodu, zostaną zgwałcone i zabite czy zjedzone.

[Wojtekq]

@Korbov: Cierpieć wieczność w piekle? Bóg mówi: jeśli będziesz złym człowiekiem, pójdziesz do piekła. Czy Bóg zmusza do bycia złym człowiekiem?

[Wojtekq]

Innymi słowy: jeśli nie chcesz iść do piekła, nie trafisz tam.

[Korbov]

@Wojtekq: no on mnie nie skazuje. Ale tworzy mnie i wie, że ja tam trafię bo wie wszystki. A to jest prawie równoznaczne z posłaniem mnie do piekła. Wiesz co mam na myśli?

[K.....1]

@Korbov: >nie narzucił

Gratuluję, w końcu masz odpowiedź na swoje pytanie.

ująłbym to tak. Przez całe wieczne istnienie Bóg wie, że się urodziłeś, żeby żyć, lecz ty wzorem syna marnotrawnego wybierasz

[K.....1]

Prawie rownoznaczne =\= rownoznaczne. Nie mam więcej do powiedzenia

[Korbov]

No ja też nie. Bo to jak dla mnie żadne argumenty tylko ochrona własnego światopoglądu. Dobrego wieczoru Panowie.

[Wojtekq]

@Korbov: Gdybyś spotkał małego Adolfa Hitlera, wiedząc co zrobi, zabiłbyś go?

[Korbov]

@Wojtekq, jeśli to by było jedyne uniknięcie drugiej wojny to tak. Wybrałbym mniejsze zło i bym to zrobił.

[Wojtekq]

@Korbov: A czy gdybyś tego nie zrobił, to znaczy, że jesteś odpowiedzialny za wybuch II WŚ?