@Unik4t: Myślę że ateiści, w sensie ludzi którzy odrzucają wiarę ze względu na to że jest nienaukowa, sprzeczna z rozumem lub niepotrzebna, nie mają sensu życia.
@Unik4t: tak, wiara (w cokolwiek) to jedyne źródło sensu. Poza wiarą masz tylko naukę, a ta, jak zauważył już Nietzsche, tłumacząc rzeczy pozbawia je dla nas głębszego sensu.
@przesympatyczny_pan: a co z ludźmi, których sensem jest po prostu życie jako takie?Realizowanie się w pracy, hobby, rodzina, rozrywka. Żeby moje życie nie było pasmem bezsensu, muszę wierzyć, że jest ktoś tam wysoko, kto patrzy mi na ręce, a życie to tylko test?
@przesympatyczny_pan: ale dlaczego uważasz, że musi być jakieś potwierdzenie, czy to w nauce czy religii? Wszystko to ma sens jeżeli ja tak uważam - jeżeli daje mi to szczęście, satysfakcję i nie robię nikomu krzywdy. Nikt mi nie musi mówić że coś ma sens żeby to ten sens miało. To ja decyduje czy coś ma w moim syciu sens. Jeżeli coś nie daje mi szczęścia i nie jest mi jakoś
ale dlaczego uważasz, że musi być jakieś potwierdzenie, czy to w nauce czy religii?
Ja nie twierdzę że musi być, to ateiści w rozumieniu które przytoczyłem wyżej odrzucają nienaukowe i nieracjonalne rozumowanie. Bez dowodów. Czyli wiarę.
Z tego co piszesz wynika że popierasz wiarę, tylko że na poziomie indywidualnym, a nie gotowego przepisu z książki kucharskiej którejś z religii. I bardzo dobrze. Kiedy jednak porozmawiasz z ateistami
@przesympatyczny_pan: niech sobie kazdy wierzy w co chce, byleby tylko nie wmawiał tego na siłę innym i nie robił innym krzywdy. Wtedy świat byłby lepszy.
Dalej nie wiem dlaczego życie ateistów którzy obalają wiarę przy pomocy nauki, nie ma sensu. Co ma szczęście, satysfakcja czy cel (zawodowy czy prywatny), do tego że ktoś nie wierzy w Boga z powodu braku dowodów czy z powodu sprzeczności nauki z religią?
@kiken: no właśnie.. tylko kto tu popełnia błąd logiczny?
Argumentum ad ignorantiam (łac. „argument odwołujący się do niewiedzy”) – pozamerytoryczny sposób argumentowania, w którym dyskutant uznaje za dowód prawdziwości swojej tezy fakt, że jego oponent nie potrafi uzasadnić tezy przeciwnej. Jest to błąd logiczny polegający na nie wzięciu pod uwagę, że brak dowodów fałszywości jakiejś tezy nie implikuje jej prawdziwości.
Przykłady
Hipoteza Riemanna musi być nieprawdziwa – nikt nie udowodnił, że jest inaczej.
Hipoteza Riemanna musi być prawdziwa – nikt nie zdołał
@przesympatyczny_pan: myślałem że post jest o wierze jako religii. Czy mówimy o innych ateistach? Myślałem że ateista to osoba, która nie wierzy w Boga, czy nie uznaje religii. Jeżeli o takich ateistach mowa powyżej, to chyba też post dotyczy wiary w rozumieniu wiary w Boga.
@przesympatyczny_pan Ja ani nie ateista ani nikt sprecyzowany jakąś religią. Poprostu mam swoje spojrzenie i wieże w jakąś siłę wyższą. Ale to temat na dłużej. Mechanika kwantowa. Złoty podział. Ciąg fibonacciego. Teoria strun itp.
Ateizm (z greki ἄθεος – ἀ- a- = bez oraz θεός theos = bóg) – brak wiary w istnienie bogów[1][2][3][4]; ewentualnie odrzucenie teizmu[5], pogląd przeczący istnieniu sił nadprzyrodzonych i odrzucający wiarę w boga[6][7]. Może także uznawać religię za nienaukową, sprzeczną z rozumem lub niepotrzebną[8][9].
Z moich rozmów tutaj wyłania się obraz że ateiści raczej należą do tej ostatniej grupy.
@Unik4t: no i ateiści odrzucają wszystko co nie jest falsyfikowalne, zatem wiarę. Zarówno wiarę w Boga jak i wiarę w rzeczy których się nie da naukowo udowodnić
Jaki piękny dzień. Ateistom chciałbym przypomnieć że w ramach waszych przekonań
wasze życie nie ma sensu.
@przesympatyczny_pan: jest dokladnie na odwrot. nasze zycie ma sens, bo smierc nie ma sensu. a czyz na to nie czekacie i nie odmawiacie sobie wielu przyjemnosci, bo mityczny bog nie otworzy wam bram do edenu? ( ͡°͜ʖ͡°)
jest dokladnie na odwrot. nasze zycie ma sens, bo smierc nie ma sensu. a czyz na to nie czekacie i nie odmawiacie sobie wielu przyjemnosci, bo mityczny bog nie otworzy wam bram do edenu? ( ͡°͜ʖ͡°)
#gimboateizm #ateizm #bekazkatoli #religia
źródło: comment_6E4j5Kq5yZT7siMSK8hW6uic0eAWCmPs.jpg
PobierzJa nie twierdzę że musi być, to ateiści w rozumieniu które przytoczyłem wyżej odrzucają nienaukowe i nieracjonalne rozumowanie. Bez dowodów. Czyli wiarę.
Z tego co piszesz wynika że popierasz wiarę, tylko że na poziomie indywidualnym, a nie gotowego przepisu z książki kucharskiej którejś z religii. I bardzo dobrze. Kiedy jednak porozmawiasz z ateistami
Komentarz usunięty przez autora
Dalej nie wiem dlaczego życie ateistów którzy obalają wiarę przy pomocy nauki, nie ma sensu. Co ma szczęście, satysfakcja czy cel (zawodowy czy prywatny), do tego że ktoś nie wierzy w Boga z powodu braku dowodów czy z powodu sprzeczności nauki z religią?
Z moich rozmów tutaj wyłania się obraz że ateiści raczej należą do tej ostatniej grupy.
@przesympatyczny_pan: jest dokladnie na odwrot. nasze zycie ma sens, bo smierc nie ma sensu. a czyz na to nie czekacie i nie odmawiacie sobie wielu przyjemnosci, bo mityczny bog nie otworzy wam bram do edenu? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Dead_Inside: ciekawe. a jacy "my" ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)