Wpis z mikrobloga

W sumie ten pomysł z woodem w czw/piątek/sobotę, to niezły pomysł.
Wiadomo, że każdy na spokojnie potankuje sobie w sobotę i w niedzielę ucieka do domu, a tak niedzielny woodstock wyglądał trochę jak pożegnanie z Afryką. Chyba, że już od dawna istnieje taka praktyka, a ona mi umknęła.

I pytanie- jest jeszcze tam trochę punków? Takich zniszczonych 30-50 latków, nie chłopców w ciuchach z H&M. Ostre brygady, które kradną z namiotów, śpią w błocie, takie klimaty. Już 5 lat temu byli na wymarciu, a jak sytuacja wygląda teraz?
#woodstock
  • 5
  • Odpowiedz
Takich zniszczonych 30-50 latków,


@Papilon: Są. Wiecznie #!$%@? wzrok, coś tam smęcą pod nosem, raz na jakiś czas zaczną żebrać. Mój najbardziej znienawidzony typ ludzi na woodzie.
  • Odpowiedz