Wpis z mikrobloga

Udało się. Spędziłem miesiąc w podróży dookoła Polski na #rower i jestem właśnie w miejscu, z którego pisałem swój pierwszy post. Z tej okazji zrobię też małe #rozdajo i spośród plusujących wylosuję poprzez mirkorandom osobę, której wyślę mirabelkową Soplicę. Losowanie jutro około 18.
Przygotowałem też na szybko mapkę obrazującą przebieg trasy oraz przybliżoną ilość kilometrów.
mapka

Do zliczania kilometrów używałem Endomondo. Bywało, że zapominałem włączyć na starcie, ale czytałem, że apka potrafi zawyżać, więc podejrzewam, że błąd jest niewielki. Na odcinku z Sobiboru do Woli Uhruskiej w ogóle nie miałem włączonej.
Kilometry

Jednak w całej tej wyprawie kilometry nie liczą się tak bardzo jak przygoda, którą przeżyłem przez ten czas. Każdy dzień był inny. Nowe miejsca, nowi ludzie, zmieniająca się pogoda oraz teren. Kombinowanie gdzie przenocować, gdzie i co zjeść w niedziele niehandlowe, jaką drogą najlepiej jechać i czy się nie zawrócić i nie jechać inną.

Chętnie opiszę jak to wszystko wyglądało, jeśli kilka osób doda tag #belljar do obserwowanych.

Tymczasem korzystając w okazji chciałbym podziękować wielu osobom, w szczególności:

  • 12
@PanDzikus Z 31 lipcowych dni, przez 6 nie zrobiłem ani jednego kilometra, bo padało. Nie wiem czy to dużo, bo nigdy wcześniej nie jeździłem tak długo. Ogólnie to początek faktycznie idealny, ale końcówka miesiąca mocno się popsuła. Albo burza, albo upał. Ten rok się jeszcze nie skończył, może jeszcze Ci się uda, a jeśli nie to życzę powodzenia w następnym. ;)

@Rivgen Dzięki. Zdjęcia nie wrzucę, bo za mało wpisów dodaję i
BelljaR - @PanDzikus Z 31 lipcowych dni, przez 6 nie zrobiłem ani jednego kilometra, ...

źródło: comment_aHdhIZdR4Tll2uvRoCv8r24UKe3VWbJM.jpg

Pobierz
@azokk Owszem, a najbardziej w pamięć zapadła mi fontanna z kamiennymi zwierzętami w parku miejskim. Pokręciłem się też wokół baszt i pozostałościach po murach.
Nocleg planowałem na polu namiotowym nieopodal (kilka kilometrów w stronę Czech), ale zatrzymałem się w Kietrzu. Tam całkiem tanio udało mi się przenocować i podładować telefon z powerbankiem. Rano wyruszyłem i w Głubczycach byłem, gdy panował bardzo mały ruch. Kolejny nocleg miałem dopiero w Górach Sowich pod namiotem.
BelljaR - @azokk Owszem, a najbardziej w pamięć zapadła mi fontanna z kamiennymi zwie...

źródło: comment_VWzqPuMzAdS1mH31koEH26z7yJ7d0Rf4.jpg

Pobierz
Unikałem krajówek jak tylko mogłem, łącznie zrobiłem może z 50km na całym dystansie.

A zwycięzcą wczorajszego losowania jest @Gixaar. Gratuluję Mirku! ( ͡° ͜ʖ ͡°)