Wpis z mikrobloga

@pietrekpietrek: jeśli jesteś jakimś gościem z pasibusa to podpatrz proszę jak to robi gastromachina z Łodzi, bo tego burgera można wziąć w łapę i #!$%@?ć jak dzik nie mając problemu z przegryzieniem i zmieszczeniem do ust.
zwyczajnie miękka, zwarta, wilgotna buła, a nie twarda skorupa ¯\_(ツ)_/¯ no.1 jaki jadłem gdziekolwiek w Polsce.
@ShpxLbh: Chyba dostałeś kotlet z górnej części beczki, że ominęły Cię chrząstki i inne gówna. Ja podobnie jak @Karoleer: dałem kilka razy szansę, ale było tylko gorzej. Ludzie którzy polecają ten szajs nie jedli poza mcdonaldem burgera. W Gastromachinie w Łodzi byłem kilka razy w tym roku, tak jak mówisz zajebisty burger. Ten z borówką i masłem orzechowym jest mega. We Wrocławiu bardzo dobrego zjesz w Whiskey in the jar,