Wpis z mikrobloga

  • 7
Właściwie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wymyślić sobie zajebiste wspomnienia i uwierzyć, że wiodło się zajebiste życie.
Popatrzmy w mój kalendarz doświadczeń. W roku 2016 właściwie nic istotnego w moim życiu się nie wydarzyło, trudno mi przypomnieć sobie choćby jedno warte zapamiętnania wydarzenie. No czarna plama, rok stracony.
Zawsze chciałem pojechać do Buthanu, który jest jednak cholernie drogim krajem dla turystów, przez co zupełnie nie warto tam jechać. No ale chciałbym. I w tym momencie mogę przycebulić i zupełnie za darmo wyobrazić sobie, że już tam byłem.
W 2016 roku, na zaproszenie prześlicznej Buthanki, zwiedziłem ten kraj wzdłuż i wszerz. Wędrowałem po buthańskich górach i piłem buthańskie herbatki z buthańskimi mnichami. No było zajebiście. Jeszcze nigdy w życiu nie przeżyłem takiego resetu od świata i naładowania akumulatorów jak podczas tego pobytu w Buthanie. A najlepsze smaczki zostawię dla siebie.

Bardzo przyjemnie tak dzisiaj leżeć, patrzeć na pochmurne niebo i wspominać moją wycieczkę do Buthanu.

Mitomania to coś niesamowitego. Pozdrawiam, @Pippo
  • 2
  • Odpowiedz