[anonim1133]

Jak bardzo dla was odczuwalne jest mieszkanie w dużej nadmorskiej miejscowości?


Korki w weekendy są większe niż we Wrocławiu w godzinach szczytu :P Autostrady w okolicy stoją, tak po prostu. Wszędzie ludzi jak nasrane - we Wrocławiu aż tyle turystów nie ma :P

Czy w tygodniu też są takie korki? Czy tylko poza sezonem da się żyć normalnie? A może tylko weekendy takie dramatyczne?

#gdansk

[v.....2]

@anonim1133 w sezonie są korki na obwodnicy, w mieście zdecydowanie mniejsze. Poza sezonem jest odwrotnie.

[dzimihumunukulapula]

@anonim1133: @vin42: potwierdzam, w Gdyni w centrum, podczas sezonu letniego duuużo głośniej (motocykle, sportowe auta na odcinie pod oknami), do tego bardzo tłoczno we wszelkich lokalach.

[dsctom]

@anonim1133: jesli masz cos do zalatwienia blisko atrakcji turystycznych to masakra ale tak to nie czujesz.

Mniejszy ruch samochodowy tam gdzie zazwyczaj sie korkowalo a za to na obwodnicy karawany w kierunku helu itd

Dla mnie jako rowerzysty kilka nadmorskich ścieżek jest nie przejezdnych

Jak masz biznes zwiazany z turystami to rewela bo kaska leci(chata na wynajem, bar, uber)

[zlotuwa]

@anonim1133: jeśli nie musisz wjechać na targ drzewny to jest o niebo lepiej :p
I Wrocław wg mnie jest gorszy jeśli chodzi o korki

[hrbmx]

powroty z wakacji, opener, ulewne deszcze i snieżyce - wtedy nie da się żyć poza tym jest spoko
@anonim1133:

[seeksoul]

@anonim1133: niekoniecznie Wrocław, ale mam porównanie z Warszawą i powiem Ci, że nawet teraz w sezonie mniej się męczę w Gdańsku niż w Warszawie

normalnie mogę sobie chodzić, jeździć do pracy i nad morze i czasem wpadnę w jakiś tłok, ale do przezycia. Wróciłem teraz na weekend do Waw i po 2 godzinach miałem dość ludzi i tego wszystkiego