Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak kiedyś pracowałam przez wakacje w takim małym sklepiku i pracowała ze mną taka dziewczyna z wyglądu i postury podobna do Fiony ze Szreka. Pomijając jej aparycję była okropnie nie miła, zwłaszcza dla takich młodych chłopaków co zawsze po lody sopelki tylko wpadali z biedniejszej dzielnicy. No i oni kiedyś wpadli z taką furą drobniaków po 1, 2 i 5 groszy i chcieli coś kupić za około 10 zł. Jak jej to dali to ona im to rzuciła na lade i kazała #!$%@?ć i wtedy wtrąciłam się ją i mówię dawajcie bo drobne się zawsze przydadzą i zaczynam liczyć. A jeden z tych młodych mowi: nie, nie pani jest spoko i wyciąga dychę w papierku XDDD

#praca #heheszki #niewiemjaktootagowac
  • 24