Pamiętam jak kiedyś pracowałam przez wakacje w takim małym sklepiku i pracowała ze mną taka dziewczyna z wyglądu i postury podobna do Fiony ze Szreka. Pomijając jej aparycję była okropnie nie miła, zwłaszcza dla takich młodych chłopaków co zawsze po lody sopelki tylko wpadali z biedniejszej dzielnicy. No i oni kiedyś wpadli z taką furą drobniaków po 1, 2 i 5 groszy i chcieli coś kupić za około 10 zł. Jak jej to dali to ona im to rzuciła na lade i kazała #!$%@?ć i wtedy wtrąciłam się ją i mówię dawajcie bo drobne się zawsze przydadzą i zaczynam liczyć. A jeden z tych młodych mowi: nie, nie pani jest spoko i wyciąga dychę w papierku XDDD
@zupa_cebulowa w żabce obok mnie pracuje facet i jest na tyle charyzmatyczny, że aż chce się chodzić bo zawsze zagada, coś posmieszkuje I nawet jak robi upseling to wychodzi mu to tak naturalnie, że aż głupio nie brać tego batonika xd
Ale co #!$%@?? Najpierw chciały zapłacić żółtymi monetami, fiona powiedziała im żeby #!$%@?ły, a dzieci wyciągnęły 10zl w papierku i zapłacily. O to chodzi w tej historii? Faktycznie, beka
Taki był pierwszy chuopki samochód 15 lat temu jak chuop miał 19 lat. A Wy jakie mieliście pierwsze albo macie ew. teraz ? Fajny był jak rozbierałem drzwi to znalazłem stare gazety poza szpachlą ( ͡°͜ʖ͡°)ノ⌐■-■
#praca #heheszki #niewiemjaktootagowac
Komentarz usunięty przez autora