Wpis z mikrobloga

MISTRZOSTWA PAST 2018, dzień szósty!
Tag do obserwacji: #mistrzostwapast #pasta

Z p------------m wchodzimy w decydujący etap fazy grupowej i rozstrzygamy dziś Grupę F.
Głosowanie Grupy E wygrywa Pasta o Bartoszewskim, na drugim miejscu pasta o kolejce w mięsnym, a na trzecim pasta o grubym i zemście na patolu. Wszystkie trzy kwalifikują się do półfinałów.

Co dalej?

Po rozstrzygnięciu tej grupy będziemy znali 18 półfinalistów, zostają jeszcze trzy wolne miejsca, o których zadecyduje grupa barażowa. W grupie barażowej pojawią się najlepiej punktujące pasty z czwartych miejsc i pasty które do tej pory się nie pojawiły, a których społeczność najbardziej domagała się w trakcie turnieju. Oznacza to że macie ostatnią szansę zaproponować pastę, która nie pojawiła się w pierwszych sześciu grupach.

Treść wszystkich past wraz z tytułami będę wklejał w komentarzach.
Jeśli chcesz być wołany do kolejnych grup i faz zaplusuj ten wpis.

Głosujemy nad obsadzoną gwiazdami Grupą F i niech wygra najlepsza! ( ͡° ͜ʖ ͡°)
aveniner - MISTRZOSTWA PAST 2018, dzień szósty!
Tag do obserwacji: #mistrzostwapast ...

źródło: comment_vjFgGmdSGGme3sknCBkv5Iq9fB3h5tCe.jpg

Pobierz

WYBIERZ SWOJĄ ULUBIONĄ PASTĘ (MISTRZOSTWA PAST GRUPA F)

  • Pasta o Traczu 5.9% (188)
  • Pasta o Superkasjerce z Kauflanda 4.9% (156)
  • Pasta o chodzeniu po bułki 22.8% (723)
  • Pasta o srającej lasce 1.7% (54)
  • Pasta o dyskusji naukowej 15.6% (494)
  • Pasta o butach z CCC i Cejrowskim 24.0% (763)
  • Pasta o ocieraczu 2.0% (62)
  • Pasta o Makłowiczu 6.2% (197)
  • Pasta o kolesiu udającym Szweda w barze 4.0% (126)
  • Pasta o leczo 13.0% (413)

Oddanych głosów: 3176

  • 93
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pasta o Traczu
Kiedyś Tracz po mistrzowsku dojechał tulczyńskiego rolnika, który nie chciał mu sprzedać swojej ziemi, bo niby jego z dziada pradziada i chce tam po wiek wieków gospodarzyć. W swoim misternym planie doniósł na niego do organów administracji państwowej, że ten nielegalnie wyciął drzewa na swoim polu co było zresztą zgodne z prawdą. Dopieprzyli mu taką grzywnę, że się chłopina nie pozbierał. W efekcie ziemia i chałupa trafiła na licytacje
  • Odpowiedz
Pasta o Superkasjerce z Kauflanda
W Kauflandzie do którego chodzę na zakupy jest taka pani kasjerka co kasuje tak szybko, że nie nadążam z pakowaniem towaru. Kilka razy próbowałem się z nią scigać ale zawsze przegrywam. Ona wie że gdy towar znajduje się na taśmie to trzeba się go szybko pozbyć żeby klient nie czekał zbyt długo. Ja jestem inny, lubię sobie spokojnie pakować towar do siatek i słuchać rytmicznego pikania skanera. Niestety przy tej pani każde zakupy to wyścig z czasem, nie potrafie ogarnąć tego natłoku rzeczy, gubię się i nie wiem co pakować najpierw. Kilka razy żona mnie karciła że pomidory przuduszone, że z winogron sok tylko został. Nie mogłem tak tego zostawić i postanowiłem trochę popakować. Koledzy myśleli że chodzę na siłownie, bo jak dzwonili:
- chodź na p--o
- nie mogę, pakuje teraz.
Nie wiedzieli że trenuje przed starciem z kasjerką.
Idę do Kauflandu. Robię zakupy, koszyk pełny, nadeszła godzina zero.
  • Odpowiedz
Pasta o chodzeniu po bułki
Ja jebię ale mnie w-------ą wszelkiej maści internetowi hobbyści w tym kraju, kopałbym ich jak kurczaki. Chcesz zacząć coś robić, nie wiem k---a łowić ryby, sklejać samoloty, srać psa jak sra, cokolwiek i zadasz k----m na forum pytanie

"Witam, chcę zacząć chodzić po bułki. Czy lepiej do biedronki czy do lidla? Pozdrawiam."

Po 10 sekundach masz: Witam, zły dział! Ten temat był już poruszany na forum! Jako, że jesteś nowy to tym razem skończy się tylko na warnie ale w przyszłości UŻYJ OPCJI SZUKAJ. Pozdrawiam, moderator forum wypieki.net
  • Odpowiedz
Pasta o srającej lasce
Bądź mną
Oglądaj film z dziewczyną
Mówi, że idzie siusiu do kibelka
Nie ma jej już dłuższą chwilę
Zapukaj do drzwi i spytaj, czy wszystko gra
  • Odpowiedz
Pasta o dyskusji naukowej
Widzieliście kiedyś na żywo prawdziwą naukową dyskusję? Ja miałem okazję wczoraj w jednej uczestniczyć. Przygotowałem prezentację o metylacji DNA (trudne zagadnienie), produkowałem się pół godziny, ale dobrze poszło. Ostatni slajd, na nim ”dziękuję za uwagę”, mówię:
- Dziękuję za uwagę. Czy ktoś ma jakieś pytania albo komentarze?
Atmosfera na sali trochę się rozluźniła. Głos zabrał doktor habilitowany Karwiński:
- Z całym szacunkiem, panie Anonimski, według mnie pańska prezentacja zawierała szereg błędów. Po pierwsze, metylacja DNA...
Zaczęło się. Czułem się, jakbym schodził po schodach i nie trafił w stopień. Serce zamarło, po czym przyspieszyło do stu dwudziestu na minutę. Karwiński po kolei punktował wszystkie słabostki mojego wystąpienia
  • Odpowiedz
Pasta o butach z CCC i Cejrowskim
Zima idzie a ja w starych adidasach już miałem dziurę taką, że można było 2 palce wsadzić więc po miesiącu wyrzeczeń dzięki którym zaoszczędziłem pieniądze, poszedłem wczoraj do galerii handlowej kupić sobie porządne buty na zimę. W sklepie CCC znalazłem pic rel. Solidne wykonanie, przystępna cena, modny wygląd- nie zastanawiałem się długo. Wróciłem z butami do domu, pochodziłem w nich po pokoju, poprzeglądałem się w lustrze i czułem dobrze. Jeszcze je solidnie zaimpregnowałem, żeby nie przepuszczały wody i się nie niszczyły.

Dzisiaj poszedłem w swoich nowych butach na uniwersytet. Czułem się dzięki nim bardziej pewny siebie, jak siedziałem na korytarzu to nogi wyciągałem daleko, żeby ludzie lepiej widzieli jakie mam eleganckie buty.
Po zajęciach czekam na przystanku na Krakowskim Przedmieściu na autobus a tu z kawiarni wychodzi znany podróżnik katolicki Wojciech Cejrowski. Elegancko ubrany a nie w jakąś tam koszulę hawajską, z egzotycznych motywów to miał tylko w ręce taki kubeczek na yerba mate.
Popatrzył się na mnie, na moje buty i podchodzi i zagaduje, czy te buty to są te z CCC za 139,00zł.
  • Odpowiedz
Pasta o ocieraczu
Panowie, czy lubicie się ocierać w środkach transportu publicznego? To takie moje hobby. Właściwie to jestem zawodowcem

Można się ocierać na dwa sposoby: na sucho i na mokro. Na sucho ocieramy się wtedy, gdy trzymamy knagę w majtach i tam też dochodzi do wytrysku a ocieranie na mokro polega na wytrysku przy wyciągniętym pytongu. Ja osobiście preferuję mokre otarcie, wyciągam penisa, ocieram się i obspermiam Ocieranie na mokro jest wskazane dla bardziej doświadczonych ocieraczy, czynność ta zawiera duży bukiet wrażeń i głęboką nutę emocji

Czasami może dojść do różnych niespodziewanych sytuacji, np. kilka dni temu w "dziewiątce" robiłem ociere na mokro, już dochodzę, a tu ostry zakręt, obiekt się przesunął a ja trysnąłem na na płaszcz jakiegoś pana z aktówką o wyglądzie inżynierka z budżetówki
  • Odpowiedz
Pasta o Makłowiczu
Do mojej Almy chodzi Robert Makłowicz, znany krakowski smakosz i krytyk kulinarny. Pan Makłowicz zawsze przychodzi do Almy w butach węgierskich marki Bata (pan Robert jest znanym miłośnikiem przyjaźni polski-madziarskiej), spodniach jedwabnych w kolorze jasnym, białej koszuli oraz uszytej w Budapeszcie na miarę marynarce koloru beż. Twarz jego wygolona wygląda jak księżyc w pełni lub młody cypisek, grzywa zaczesana jest do tyłu, a pan Robert - posiadający 150cm wzrostu przechadzając się po Almie z wypiętą piersią i pozie habsburskiego oficera sprawia wrażenie jakby przybył właśnie z Wiednia z samym poleceniem Najjaśniejszego Pana w ważnej misji.
Pan Robert znany jest z tego, że dba o to, co kupują jego współklienci. Zagląda ludziom do koszyka. Czasem pochwali, czasem zatroskany pokręci głową, czasem poradzi, gdy klient kupi 'salami' z padliny produkowanej w Radomiu zamiast prawdziwego salami z Węgier marki PICK.
Gdy Pan Robert wkracza do sklepu, wielu klientów podąża za nim, aby zobaczyć, co Pan Robert kupi. Pan Robert wspina się na czubkach palców po masło. Tum milczy, aby po chwili szepnąć

Masło Galicyjskie, trzeba też kupić skoro Pan Makłowicz kupuje
  • Odpowiedz
Pasta o kolesiu udającym Szweda w barze
siedziałem wczoraj lekko wypiwszy przy barze i dosiadła się do mnie taka 8/10 karynka i bez zbędnego p---------a mówi do mnie: postawisz mi drinka?

ze dwa lata temu wykminiłem sobie, że jak udaję obcokrajowca to mam +42 do śmiałości, bardzo swobodnie gada mi się ze świnkami, a one też wykazują większe zainteresowanie, bo wiadomo, że jak zza granicy to bogaty xD

więc mówię do niej, nie rosumiem po polsku, i przeszliśmy na angielski. zadała mi to samo pytanie, i jako że miałem zajebisty humor, bo wszystkie egzaminy w sesji zaliczone w pierwszym terminie, to powiedziałem #yolo i się zgodziłem
  • Odpowiedz
Pasta o leczo
Bądź mną, Anon lvl 28. Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo. Odkąd k---a pamiętam tylko to gotował. Zaczęło się niewinnie, jakoś za komuny jak pojechali z matką i starszym bratem na Węgry. Tak mu k---a posmakowało, że z-----ł cały garnek miejscowemu Makłowiczowi i w--------ł razem z matką i bratem do malucha, po czym zaczął s--------ć. Do dziś matka opowiada jak w bananem na ryju w--------ł chochla za chochlą
  • Odpowiedz