[p.....o]

Uwielbiam porę obiadową w swoim korpo. Zawsze chodzę na obiady około 12, bo wtedy w lodówce można znaleźć najlepsze posiłki. Spoko opcja. Codziennie jem coś innego. Wczoraj były pierogi, a dzisiaj mam spaghetti. Przy najbliższej okazji muszę spytać kierownika kto to przynosi i mu podziękować.
#korposwiat #pracbaza

[jajo_pandzianka]

@pizza-eco: jakie spaghetti?
samo suche czy z jakims sosem

[p.....o]

@jajo_pandzianka z sosem. Obok stało małe pudełeczko z startym parmezanem. Ktoś się dzisiaj postarał.

[jajo_pandzianka]

@pizza-eco ale jakim. To nie jest oczywiste.

[p.....o]

@jajo_pandzianka bolognese. Współczuję tym którzy chodzą na obiad później. Zostaje im najgorsze jedzenie albo w ogóle zastają pustą lodówkę.

[beesAreAwesome]

@pizza-eco najlepsze są te karteczki z nazwami potraw "Janusz", "Grażyna", "Bożena".. (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[p.....o]

@beesAreAwesome też mnie to bawi. W sumie pomysłowo, tak swojsko i z jajem. ʕ•ᴥ•ʔ

[A.....u]

@beesAreAwesome: nie, nie, nie. Są to imiona osób, ktore zrobiły Wam obiad. Macie pewnosc, że jest tak, jak u mamy ;D

[p.....o]

@Atencyjny-Kitku może tak być. Jak będzie niedobre to będę wiedziała do kogo pójść z pretensjami.

[plushy]

@pizza-eco przecież w korpo się idzie na lunch albo ewentualnie zamawia coś z dowozem

[p.....o]

@plushy to chyba w Twoim, bananie. XD

[plushy]

@pizza-eco banany w korpo nie pracuja zlotko. A obiad w stołówce w biurowcu kosztuje 12 złotych albo z 15 jak jest jakieś jedzenie na wagę. Nawet helpdeski stać

[p.....o]

@plushy: No widzisz, Ty jak ten jeleń płacisz 12 złotych albo 15 w stołówce w biurowcu, a ja na luzie sobie patrzę co jest w lodówce i biorę na co mam ochotę. No i mam pewność, że będzie smaczne, bo w tych stołówkach to podają smażone szczury i inne śmieci.

[mulafasaa]

@pizza-eco: smacznego

[nosfebartu]

@pizza-eco: u mnie w korpo mamy sposoby na takie darmozjady jak ty :) jakoś obiady przestały nagle znikać

[p.....o]

@nosfebartu po prostu nie jecie?