Wpis z mikrobloga

Jeden z moich ulubionych gniotów p.t. "Śniadanie w łóżko". Kwintesencja upośledzenia umysłowego Kobry i Tigera. Podwawelska na kołdrze, tona margaryny na chlebie, ser żółty, cebula, musztarda, keczup. Po takim zestawie Kobrze tak waliło z ryja, że Rambo zemdlał. Obudził się dopiero gdy Kobra #!$%@?ła ciężkiego podkołderniaka i wystraszony kot uciekł przez okno. Na melinarnej 3 gorzej jak w chlewie.

#bonzo #zarchiwumeliny
  • 9