Wpis z mikrobloga

@caos: nie zgodzisz sie? Serie ktore trwaja po 20-30s fakt jak ktos trenuje typowo silowke to rozumiem ciezary blisko 80-85% max ale to jest kropla
  • Odpowiedz
@Trannitis: Wiesz jak ciężko jest znaleźć pracowników tymczasowych do pracy fizycznej w nocy, co nie przyjdą schlani, nie będą się obijać i zrobią co do nich należy? Za czasów studenckich dorabiałem czasami u znajomego, praca polegała na wypakowaniu kontenera obuwia w hurtowni w kilka osób, wymóg był taki, żeby się stawić się na miejscu o właściwej godzinie, wyrobić z tym szybko (żeby kierowca nie czekał za długo) i ustawić we właściwym
  • Odpowiedz
@Trannitis opis może i śmieszny, ale poznałem ludzi, którzy mieli farme kurczaków i też szukali ludzi do ich łapania i załadunku. I mieli z tym problem bo ciężko znaleźć ludzi do tak ciężkiej pracy. Do pracy idzie się na noc, bo wtedy kury śpią i nie są tak pobudzone, jak w dzień. I zaczyna się praca, polegająca na ciągłym schylaniu się i łapaniu kur, ale możesz je łapać tylko za nogi, żadne
  • Odpowiedz
@Trannitis: mój niebieski kiedyś podwieszał indyki na haki do uboju, są cholernie ciężkie i strasznie walczą o życie. Jak niebieskiemu jeden #!$%@?ł skrzydłem w udo to pomimo ochraniaczy niebieski miał wielgaśnego siniaka w kolorach tęczy. Ogłoszenie może trochę śmiechowe, ale fakt, że robota na pewno nie należy do najlżejszych oględnie mówiąc. Do tego niestety, wychodzisz stamtąd cały pokryty gównem. ;)
  • Odpowiedz
@Trannitis: kiedyś pracowałem w zakładach drobiarskich. Nie wiem nic o załadunku, ale rozładunek drobiu był najcięższym etapem pracy. Indyk potrafi ważyć ponad 30 kg, i to jest ponad 30 kg przypakowanych mięśni. Ma pazurzaste szpony, wielgaśny dziób i silne skrzydła, potrafi zrobić z nich użytek kiedy się broni. Przy rozładunku sprawdzali się nie wielcy silni faceci, tylko małe, żylaste, wiejskie chłopki, które w dużym tempie zap....dalały w gorącu i zapyleniu przez
  • Odpowiedz