Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Trafiłem jakiś czas temu na r/AskReddit i był tam temat "P-------a w dzieciństwie, czy was to spotkało?

Myślę, że spokojnie około 80% postów tam dodanych, było o molestowaniu chłopców dokonanym przez kobiety, kiedy dodający byli dziećmi. Trochę mnie przeraziła skala problemu, który wydaję się bagatelizowany przez społeczeństwo.

Sporo wpisów było o ogólnym dotykaniu miejsc intymnych przez różne kobiety. Od trywialnych gdzie była to pomoc w sikaniu i zbyt długie "strzepywanie" kropel, głaskanie po majtkach, czy pytanie o genitalia - "staje ci już", "czy podobają ci się kobiety". Przekrój kobiet był różny, młode - stare, od przedszkolanek, opiekunek po nauczycielki i pielęgniarki. U niektórych w późniejszym wieku doszło nawet do seksu, masturbowaniu się przy nich czy nawet prośbach o dotykanie ciał sprawczyń (przecież to nic takiego, tylko cycek/sutek). Często wymieniali podglądanie jak się kąpali, czy samą pomoc w myciu jako zachowania agresywne w stosunku do nich, gdzie przecież sami umieli to robić.

Znalazło się też parę historii o tym jak byli dziećmi w wieku 3-5 lat i pamiętają babskie spotkanie towarzyskie u siebie w domu, które organizowała ich matka. Podczas takich zejść, oglądane były zdjęcia rodzinne - w których oczywiście oni się znajdowali, jako nagie dzieci. Więc będąc w tym samym pokoju, zostawali nagle głównym punktem programu (według ich wspomnień oczywiście) gdzie wszystkie kobiety interesowały się ich genitaliami, a to jaki mały/duży siusiak, jak słodko nago wygląda itp. komentarze. Potem zauważali większe zadowolenie i radość niż przed pokazywaniem ich całej publiczności. Kilkoro z nich wskazywało po wielu latach na niską samoocenę, gdzie bali się np. rozbierać przed swoją partnerką i zostać potraktowanym jak oni w dzieciństwie przez własne matki.

Dużo z wypowiadających się osób żałuje, że wcześniej nie szukała pomocy, bo dopiero po długim czasie widzą jak to na nich odcisnęło się w psychice. Problemy z partnerkami i krytyką, brak umiejętności nawiązywania kontaktów z płcią przeciwną - a nawet strach przed nią. Wspominali też o ogromnej potrzebie wygadania się o wszystkim co przez to zniszczyli, jednak nie w każdym kraju psychologowie są tak dostępni i otwarci na podobne sytuacje.

Jeden z psychologów wypowiadający się, poruszył kwestię wykorzystywania przez kobiety dzieci, ale innego rodzaju. W sowich badaniach nad pedofilią, zauważył że część swoich matek wrzuca zdjęcia swoich pociech do siedzi - i niby nie ma nic tutaj niezwykłego, gdyby nie chodziło o te upubliczniające nagie fotografie swoich synów czy córek (o wiele wiele rzadziej oczywiście, wrzucane do sieci są zdjęcia dziewczynek). Przez dzielenie się zdjęciami, niektóre z nich podniecają się seksualnie lub pojawia się w nich uczucie satysfakcji. Po głębszych rozmowach, dochodził on do punktu gdzie przyznawały się do czerpania "radości" z tego, że ktoś inny widzi ich dziecko nagie.

Inny zarzuca krajom słabe przygotowanie się do tego zagadnienia i problemów z tym związanych. Uważa, że środki finansowe przeznaczane na walkę z "kobiecą pedofilią" są kilkunastokrotnie mniejsze, niż odpowiednik męskiej. Gdzie obie pokrzywdzone strony cierpią tak samo, nie ma odpowiedniej ilości badań, sprawa jest bagatelizowana, a ostatnio nawet zauważył wyrównująca się ilość molestowanych pacjentów pod względem płci. Gdzie kobiety przychodzą głównie jak są młode (do 20 lat), mężczyźni szukający pomocy są starsi i przeważa grupa wiekowa 30-40 latków. Uważa on, że to wynik nakładów pieniężnych, przedstawicielki płci pięknej dostają pomoc nawet jak jej psychicznie nie potrzebują i sobie radzą, to faceci udają się do lekarza gdy sobie już kompletnie nie radzą i nie wiedzą co z sobą dalej zrobić.

Ciekawi mnie jak długo jeszcze, kobieca p-------a i wykorzystywanie, będzie akceptowalne społecznie. Bo przecież to śmieszne/fajne/normalne - szkoda tylko, że już ci wykorzystanie przez matki/ciocie/opiekunki tego tak nie uważają, walcząc często z zniszczoną psychiką i strachem wobec kobiet.

Czy ktoś z was uświadczył molestowania przez kobietę (nawet jeśli nie odczuwacie tego jako czegoś złego, to może pamiętacie o takiej sytuacji?)

#dzieci #p-------a #madki #kiciochpyta #psychologia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania p-------a jest okropna. I nie ważne czy pedofilem jest facet czy kobieta, powinno się ich tępić tak samo. Molestowanie nie ma płci, tak samo jak p-----c.
A oglądanie nagich zdjęć całą rodziną/ze znajomymi to też oznaka braku wstydu, rigczu i naruszenie prywatności. Problem jest inny - molestowanie stricte to nie jest, a kiedy pójdziesz z tym na policję, to Cię wyśmieją. Więc jak pozbyć się takiego zachowania? Ja osobiście nie
  • Odpowiedz