Aktywne Wpisy
![sztefen_muller](https://wykop.pl/cdn/c3397992/sztefen_muller_vFPKVEbmuz,q60.jpg)
sztefen_muller +419
#motoryzacja #samochody #mercedes #nostalgia
Wiem, że zabrzmię teraz jak typowy Janusz-Nosacz po 60tce z brzuchem, ale kurła kiedyś to było.
Wszystko czytelne, na swoim miejscu, po paru tygodniach przyzwyczajenia mogę zmieniać temperaturę klimy albo włączyć podgrzewanieć fotela bez odrywania wzroku od drogi i bez wchodzenia w 3 poziom podmenu... I komu to przeszkadzało? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Wiem, że zabrzmię teraz jak typowy Janusz-Nosacz po 60tce z brzuchem, ale kurła kiedyś to było.
Wszystko czytelne, na swoim miejscu, po paru tygodniach przyzwyczajenia mogę zmieniać temperaturę klimy albo włączyć podgrzewanieć fotela bez odrywania wzroku od drogi i bez wchodzenia w 3 poziom podmenu... I komu to przeszkadzało? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
![sztefen_muller - #motoryzacja #samochody #mercedes #nostalgia
Wiem, że zabrzmię teraz...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/be0048469f0dc8f2f5463246b4b27a751fa0354895e605fe0cee89083252c0ab,w150.png)
źródło: LTuu9PBAFQAF
Pobierz![JestemKolejnymRozowymPaskiem](https://wykop.pl/cdn/c0834752/c68d582e58ef1ed1d15ad74ccf822a4e5b69f0fd3b87029aa46d348155e826d0,q60.jpg)
Chce jechać z koleżankami na babskie wakacje za granice z dziewczynami na kilka dni, a niebieskiemu sie to nie podoba..
Że niby co, że będę go zdradzać? - tak, dokładnie o to nam chodzi... wszystkie jedziemy tam żeby przez 5 dni mieć nieprzerwane orgie z kim popadnie...
Weźcie coś doradźcie bo nie wiem już co robić.
#logikaniebieskichpaskow #zwiazki
Że niby co, że będę go zdradzać? - tak, dokładnie o to nam chodzi... wszystkie jedziemy tam żeby przez 5 dni mieć nieprzerwane orgie z kim popadnie...
Weźcie coś doradźcie bo nie wiem już co robić.
#logikaniebieskichpaskow #zwiazki
Różowa była dziś autem w warsztacie na wymianę tulejki wahacza i przegląd ogólny, tak profilaktycznie przed wyjazdem.
Koniec końców wyszło, że wymienili dwie tulejki wahacza i osłonę przegubu. Wszystko fajnie, parę godzinek roboty, samochód gotowy do odbioru.
Dojechała do pracy, parę godzin później wróciliśmy razem do domu i o godzinie 19 pojechała do koleżanki. 25 minut temu dzwoni do mnie, że samochód zrobił jej "bum łubudu, jeb, srututu" (dosłownie tak to przedstawiła) i zgasł, ja już zły, ale jakiś gościu podszedł, że jej pomoże, zepchnęli auto na parking, zamknęła i facet odwiózł ją do domu.
Teraz w domu powiedziała mi jeszcze, że tuż po wyjeździe z warsztatu stało się dokładnie to samo (bo po #!$%@? od razu) i od razu po tym poszła do warsztatu, ale jak mechanik podszedł to od razu samochód załapał. Nikt nie wpadł na to, żeby samochód wziąć znowu na podnośnik i sprawdzić co się odjaniepawla.
Jutro z samego rana dzwonimy do warsztatu i przedstawiamy całą sytuację, ale mam pytanie, albo i dwa.
Na co się powoływać żeby nas na kolejne hajsy nie naciągnęli w razie jak coś po ich wymianach #!$%@?ęło, niezgodność towaru z umową? Oni kupowali części i wymieniali, faktura jest. Przed wizytą w warsztacie auto jeździło normalnie i nie odwalało takich numerów.
I drugie, co oni mogli tam #!$%@?ć? Czegoś nie dokręcili, czy nie wsadzili na miejsce?
#samochody #motoryzacja #honda
"Wiesz co, ale to nie tak, że on gasł, bo on chodził, po prostu zachowywał się tak jakby był ciągle na luzie, mimo, że był bieg wrzucony."
Kurła kobiety...
@Jotu Ja bym strzelał w przegub, miałem podobną sytuację u siebie. Na włączonym silniku bez sprzęgła biegi można wbijać, tylko charczy.
Po oględzinach wyszło, że zawleczka z przegubu wyleciała po wyjeździe z warsztatu, choć ja myślę że po prostu o niej zapomnieli, tylko nie chcieli się przyznać. Naprawa usterki za darmo, laweta też, ale nie obyło się bez komentarzy, że auto stare to już wszystko mogło się stać, bo jest ogólnie już "rozjechany dość mocno"... Uj tam, że wczoraj po przeglądzie uznali, że cudeńko nie do zajechania i jak na swój wiek