Wpis z mikrobloga

Grupa osób trzymająca flagę i czarny parasol zakpiła z religii i sprofanowała symbole religijne!!!1111jeden xDDDDD
Chciałabym wiedzieć w jaki sposób...
https://www.wykop.pl/link/4433975/profanacja-w-kosciele-sw-anny-grupa-lgbt-zakpila-z-religijnych-symboli/

#bekazkatoli #bekazpodludzi #patologiazmiasta #lgbt #neuropa
Pobierz xandra - Grupa osób trzymająca flagę i czarny parasol zakpiła z religii i sprofanował...
źródło: comment_NZclsM3RouyYbgUC2xNK5qFSGSz0V1Pm.jpg
  • 111
@xandra nie ma porównania, bo Żydów jest w Polsce kilka tysięcy, a katolików kilkanaście milionów XDDDD

A propos wyrazu bóg, ok, nie wierzysz, ale to nie ty decydujesz o tym, czy piszę się z małej czy z wielkiej litery. Chrześcijański Bóg pisany z małej to błąd, ale skończmy o tym, bo nie jest to sprawa najwyższej wagi.
@pan-ferdynand-magellan: To nie fejk. Serio potężniejszy? Że niby stworzył niebo i Ziemię? I tak z rozmachu jakieś kilkadziesiąt miliardów innych galaktyk, każda po kilkaset miliardów gwiazd, z niezliczoną ilością planet? I niby my jesteśmy tymi wyjątkowymi?
Widzisz, ewolucja i dowody naukowe popierające tą stoją w jawnej sprzecznościami z tymi historyjkami. Mamy XXI wiek, latamy w kosmos, możemy edytować geny, sztucznie tworzyć życie, mamy komputery i internet, umiemy wszystko nazwać i prawie
@xandra Potężniejszy, bo on stworzył wszystko. W biblijnym opisie stworzenia, który jest metaforą, co Kościół mówi niemal od początku swego istnienia, czytamy, że stworzył gwiazdy, czemu nie mógłby stworzyć ich "naprawdę", tylko jako kropki na niebie? Ewolucja, geny, atomy - to wszystko jest tak poukładane i spójne, bo nie jest dziełem przypadku.
@pan-ferdynand-magellan: Taaa, jaaaasne ;) Teraz to tak się tłumaczy, a jak Darwin ogłosił swoją teorię to chcieli się księżulkowie wściec, ale wobec niezbitych dowodów ustąpić muszą. Nie jesteśmy zatem wyjątkowi, istnieje niezliczona ilość planet na których istnieje, lubi istniało życie, to po prostu wynika z rachunku prawdopodobieństwa. I tak dalej...

Weźmy prosty przykład. Na Ziemie przybywa syn boży, Jezus, poniekąd potomek królów lub zwykłego cieśli (zależy którą zmyślaną ewnagelię się czyta).