Wpis z mikrobloga

@Nie_Lubie_Poniedzialku: W zeszłym tygodniu pierwszy raz byłem nad Bałtykiem od lat. Najpierw kilka dni na Borholmie, później jeden dzień w Kołobrzegu. Ja pierdykam. Bornholm - wszyscy kulturalnie kocyki, leżaczki, spokój, cisza, ewentualnie ktoś nie za głośno fajną muzyczkę puści. W Polsce? W Polsce jak w lesie. Wszyscy pogrodzeni tak, że człowiek czuje się jak na zamkniętym osiedlu. Non stop nad głową łażą sprzedawcy kukurydzy, piwka i lodów, co chwilę trafiam na
  • Odpowiedz