Wpis z mikrobloga

Taka sytuacja- wyjeżdżam z bocznej dróżki na główna (w lewo),rozglądam się- wolne, ok, jadę. Nagle z prawej (czyli wjechał na mój docelowy lewy pas) gość zaczyna wyprzedzać. Podczas mojego manewru skrętu, gość zaczyna manewr wyprzedzania, miał dobre 100 na 50 (tak oceniam „na oko”, na pewno miał grubo ponad dopuszczalna). Czyja wina w razie kolizji? Na szczęście udało się uniknąć zderzenia, ale wyglądało to b niebezpiecznie, jestem do teraz roztrzęsiona, zapewne nie zostało by ze mnie za wiele... #kodeksdrogowy #samochody
  • 23
@DoubleL: tak mówisz? Jestem ogólnie w szoku przez ta sytuacje.. wyglądało to tak ze zaczelam skracać, byłam już na swoim pasie a on wtedy zaczął wyprzedzać.. pytałam jednej osoby to stwierdziła ze wina byłaby i jego i moja
@olifjaturq wjeżdżając z bocznej drogi musisz ustąpić pierwszeństwa wszystkim pojazdom znajdującym się na drodze głównej, nawet tym jadącym nieprawidłowo.
Czy tam był zakaz wyprzedzania?
@vans: była przerywana wiec nie, nie było zakazu. Niby byłam już na tym pasie gdy gość zaczął wyprzedać, ale jak mówia wyżej chyba moja wina :( muszę być o wiele ostrożniejsza i starać się przewidywać takie manewry
@olifjaturq: nie, ze sie czepiam tylko probuje zrozumiec... bo nie rozumiem kogo zaczal wyprzedzac? Jak byl z prawej, a ty skrecalas w lewo to byl za toba i zajechalas mu droge, tak? I zaczal cie wyprzedzac?
@olifjaturq nie rozstrzygam, ze to Ty popelnilas blad. Mysle, ze to jest kwestia sekund, a nie ma nagrania, zeby mozna bylo jednoznacznie stwierdzic kto byl "wczesniej". Wazne, ze nic Ci sie nie stalo :)
@olifjaturq: dzisiejsze autą są dość mocne, ale różnie to bywa.
Wyjeżdżaj z podporządkowanej jak masz więcej miejsca z lewej strony. Wtedy jest więcej miejsca i czasu na reakcję. Niestety trzeba uważać i przewidywać, idioci nawet na oznaczonych skrzyżowaniach i mimo podwójnej ciągłej potrafią wyprzedzać.
@FalseIdeas: ajjjjjj błąd jak nic, miało być w prawo a nie w lewo!!! Z tego stresu pomyliłam kierunki XD ja jechalam w prawo, nie przecinałem żadnego pasa, on był po mojej prawej, czyli jak pojechałam w prawo , on jechał z na przeciwka (w kierunku mojej lewej) i wjechał na mój pas
@FalseIdeas: ajjjjjj błąd jak nic, miało być w prawo a nie w lewo!!! Z tego stresu pomyliłam kierunki XD ja jechalam w prawo, nie przecinałem żadnego pasa, on był po mojej prawej, czyli jak pojechałam w prawo , on jechał z na przeciwka (w kierunku mojej lewej) i wjechał na mój pas


@olifjaturq: miałem taka sytuacje, u mnie doszło do zderzenia, na szczęście zaczepił tylko o mój przedni narożnik i
@szamo: no i wszystko wiadome :) tutaj były sekundy, wszystko działo sie mega szybko, dzięki za odp, chciałam się zorientować mniej więcej, już nie będę tego roztrząsać bo tak jak mówili wyżej, bez nagrania to sobie mogę