Wpis z mikrobloga

Fragment przemówienia Józefa Becka w Sejmie RP 5 maja 1939 r

"Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja, skrwawiona w wojnach, na pewno na pokój zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata ma swoją cenę, wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenną. Tą rzeczą jest honor."


zelo1234 - Fragment przemówienia Józefa Becka w Sejmie RP 5 maja 1939 r

 "Pokój jes...
  • 31
@Laliqu Austriacy nie byli uważani za podludzi, więc nie można porównywać ich sytuacji do naszych. Ludzie teraz wyśmiewają Becka, ale przecież w tamtym okresie nikt o zdrowych zmysłach nie zaufałby Hitlerowi. Złamał on wszystkie podpisane z Niemcami traktaty(zwiększenie liczebności armii, re-militaryzacja Rhinelandu, aneksja Austrii, naruszenie niepodległości Czechosłowacji po traktacie w Monachium).

Sytuacja Polski w 39' była nie do odratowania. W "najlepszym" wypadku Polska stałaby się państwem marionetkowym, które zostałoby zlikwidowane jak tylko
@Pan_Marszalek: W Mein Kampf ziemie na wschód od Odry są przypisywane jako należne dla rasy aryjskiej. A jednocześnie Hitler często wspomina o możliwym sojuszu antykomunistycznym. Podzielam zdanie prof. Kornata, który stwierdza iż jakikolwiek sojusz z III Rzeszą skończyłby się całkowitą eksterminacją Żydów oraz innych mniejszości, a konsekwencje przegranej wojny z ZSRR byłyby tragiczne (może Polska zostałaby wchłonięta w część Związku Radzieckiego albo gorzej).
@Pan_Marszalek: Zgadzam sie w znacznej czesci z twoim wpisem. Natomiast mnie chodzi o postawe Becka i jemu podobnych. Epatowanie patosem i bredzenie o honorze w obliczu zblizajacej sie katastrofy. Zreszta Beck nie byl odosobniony w swoich pogladach. Wystarczy przypomniec slowa Okulickiego „Krew się musi lać strumieniami, że mury się muszą walić, bo tylko w ten sposób można wstrząsnąć sumieniem ....".
@Laliqu szacunki polskie na wojnę z Niemcami zakładały utratę połowę stanu osobowego polskiej armii po mobilizacji. Iście Sowiecki styl myślenia. Niestety ale w przedwojennej Polsce ciągle żywa była mentalność powstań z czasów rozbiorów - "Nieważne czy wygramy i ilu nas zginie, ważne że mamy honor". Serce boli jak w dzisiejszych szkołach ciągle gloryfikuje się takie myślenie, zamiast podejść do tego z chłodną głową.
Wszystkim ludziom, którzy mają zdroworozsądkowe podejście (świadczy o tym duża liczba plusów). Polecam książkę, którą polecił mi 87 latek mianowicie Zielone oczy Cata Mackiewicza. Moim zdaniem opisuje w bardzo dobry sposób jak należało się zachować podczas wojny oraz daje wskazówki na przyszłość. Lektura obowiązkowa dla ludzi interwsujących się tłem politycznym Polski w czasie II wojny światowej.