Aktywne Wpisy
Mrbimbek +572
Dwa lata temu pomagałem uchodźcom z Ukrainy którzy z jedną walizką uciekali przed wojną, była w tym rodzina z którą kontakt miałem chwilę dłużej, trzy dziewczyny z matką i dwójka dzieci, pomagałem im szukać pracy, tłumaczyć dokumenty, pomagałem w urzędach. Jedna z dziewczyn dziś się odezwała, wrócili na Ukrainę a kilka dni temu urodziła syna, przez to jak im pomogłem w najcięższym dla nich czasie nazwała syna moim imieniem, taka drobnostka a
CLOUT_MMA +153
Znajomi rodziców przebywają w UK. Przyjeżdzają raz na jakiś czas do Polski, wtedy załatwiają różne sprawy urzędowe, robią komplety badań itp, i chodzą do dentysty oboje. Maja zaufana kobietkę, fajnie im wszystko wyleczy od razu, nie bierze dużo za wizytę (tez do niej chodziłam i jest świetna). No i w tym roku na wiosnę, znów przyjechali, facet potrzebował jakiegoś zabiegu chirurgicznego, i długi czas leczył zeby, nie wiem czy czasami nie miał implantów, ktoś go pobił w UK, czy wdał się w bójkę, no nieważne. Wyszła niemała kwota za to, zapłacili cześć, i resztę mieli dowieźć za jakiś czas. Dentystka ich znala, wiec czemu nie?
Minęły dwa miesiące, w czerwcu dentystka zadzwoniła do tej kobiety i pyta kiedy może się spodziewać reszty pieniędzy. Baba w płacz, mówi, ze dopiero co męża pochowała, bo znów pobili, tym razem na smierć. Popłakały się obie przez telefon, życzyły sobie wszystkiego najlepszego, i koniec rozmowy.
Tymczasem w zeszłym tygodniu, do Polski przyjechał koleś, musial załatwić jakieś sprawy majątkowe. Zgadnijcie kogo spotkał na mieście? XD
Dentystka prawie padła trupem XD okazało się, ze żonka przechulala cała kasę, która miała pójść na zapłatę, a mąż o niczym nie wiedział XD ale tam musi być wojna w domu teraz. Nie wierze, ze ta baba myślała, ze nic się nie wyda XD #heheszki #truestory i zdecydowanie #logikarozowychpaskow #rozowepaski
@plushy: może większość klientów płaci gotówką?
@Arachnofob: można wiedzieć czemu? przecież to strata czasu, nerwów i nie wiadomo czego
Komentarz usunięty przez autora
@Arachnofob: rozumiem, rozumiem.