Wpis z mikrobloga

@Kempes: Prof. Stanisław Waltoś Proces Karny - wszyscy studenci prawa w Polsce znają ten podręcznik i wiedza co tam jest napisane o prawie łaski i art. 139 Konstytucji.
Aha. Prawo łaski Prezydenta to co innego niż ułaskawienie.
@Thorkill Dodajmy, że owo ułaskawienie dotyczy kumpla partyjnego rezydenta Du*y, który osobiście deklarował obronę swojego dobrego imienia przed sądem drugiej i stancji.
Jak dla mnie prawo łaski stosuje się tylko do osób SKAZANYCH ale nie do skazanych przed TS. Kamiński nie został skazany.
Swoją decyzją rezydenta odmówił mu prawa do obrony swojego dobrego imienia.
@Thorkill Dla większości prawników jest jasne, że prawo łaski stosuje się tylko do osób skazanych.
Myślisz, że ustawodawcy w tym przepisie chodziło o umożliwienie prezydentowi odmowy obrony swojego dobrego imienia w procesie karnym? W takim wypadku oskarżony zostaje z automatu winnym postawionych zarzutów.
W wypadku Kamińskiego, on osobiście deklarował obronę swojego dobrego imienia przed sądem.
Dla większości prawników jest jasne, że prawo łaski stosuje się tylko do osób skazanych.


@Kempes: A możesz mi wskazać w konstytucji ustęp który mówi ze "większość prawników" decyduje o tym co można a co nie można?
Dzisiaj w Onecie wasz ulubiony ekspert od prawa farmaceutycznego tzw. prof Matczak też stwierdził coś takiego jak ty:
"Prawodawca uchwala pewne rozwiązania, ale po drugiej stronie musi nastąpić uznanie, tego prawa. Jeżeli duża grupa sędziów
@Thorkill Każdy obywatel ma prawo do obrony swojego dobrego imienia przed sądami. Odmowa tego prawa to jest złamanie zasad demokratycznych. To właśnie zrobił rezydent Du*a, odmówił obywatelowi prawa do obrony swojego dobrego imienia. Tak ma wg. ciebie i pozostałych PiSowszczyków wyglądać państwo prawa?
Prawo łaski dotyczy tylko człowieka z wyrokiem. Jakby Kamiński sam się przyznał do zarzucanych czynów, nie ma problemu z jego ułaskawieniem.
Prof. Waltoś dodaje, ze na taką praktykę wpłynęła
@Thorkill: autorzy konstytucji nie przewidzieli, że trzeba się zabezpieczyć i wyjaśniać co oznacza prawo łaski jak krowie na rowie. Konstytucja zdaje się powinna mieć tak z 1000 stron i każde słowo tłumaczyć z osobna, a i tak dałoby się to obejść.

Bo idąc taką logiką, to skoro Konstytucja zakazuje ułaskawiania osób skazanych przez Trybunał Stanu, to a contrario nie zakazuje w takim razie ułaskawiania osób, które odpowiadają przed Trybunałem Stanu, ale
autorzy konstytucji nie przewidzieli, że trzeba się zabezpieczyć i wyjaśniać co oznacza prawo łaski jak krowie na rowie.


@Matyson: Więc moze autorzy mogli dodać jedno słowo i wszystko byłoby jasne i prof. Walczak przez 20 lat nie musiałby poprzez swój podręcznik uczyć studentów prawa rzekomych głupot. Zresztą jakoś przez 20 lat nikt ze środowiska nie protestował że studentom prawa na uczelniach każa się uczyć bzdur z podręczników. Aż przyszedł zły Duda
@Thorkill A po co miało dodawać? Do czasu ułaskawienia swojego kumpla partyjnego wszystko było jasne, nawet na stronie kancelarii prezydenta, która później magicznie została zmieniona.
Sprawa jest prosta, trzeba było ułaskawić swojego kolegę by dalej mógł sprawować określony urząd. Typowe partyjniackie zachowanie rodem z komuny. PiS to komuna Bis!
Pobierz Kempes - @Thorkill A po co miało dodawać? Do czasu ułaskawienia swojego kumpla partyj...
źródło: comment_GeAs1TYzJu1VDwmh1TBdB6sNEjmngzih.jpg
@Thorkill: sformułowania "abolicja" oraz "prawo łaski" są znane nie od wczoraj, nikt racjonalny nie myślał do tej pory, że trzeba wpisać w Konstytucji "Prezydent stosuje prawo łaski wobec osoby prawomocnie skazanej", bo to było niepotrzebne superfluum. Co następne, sąd uniewinnia osobę niewinną, żeby zapobiec uniewinnieniu osoby winnej? xD Albo może powinien być sformułowany przepis "Prezydent stosuje prawo łaski - nie mylić z abolicją"?

Ciekawe koncepcje. I to wyjeżdżanie, że ktoś w
zgodnie z twoimi koncepcjami,


@Matyson: Ja nie jestem prawnikiem, to nie są moje koncepcje. Jak chcesz poznać stanowisko przeciwne to przeczytaj sobie książkę Walczaka albo uzasadnienie dzisiejszego wyroku TK.
Mnie tylko dziwi że generalnie problemu nie było i w wielu podręcznikach (Walczak, Garlicki itp) Prezydent miał takie prawo aż nagle zaczęła się awantura sugerująca jakby Duda tutaj wręcz zamach stanu zrobił. A sprawa wygląda tak że właściwie nie wiadomo bo ten