Wpis z mikrobloga

@Admof pierwsze tak, drugie nigdy. :D Ale fajną sprawą jest kiedy historia i zegarek mają ze sobą więcej wspólnego tylko niż nadruk na tarczy i grawer na delku. Wiem, że się czepiam, ale męczy mnie już to całe upamiętnianie czegoś przez prawie każda polską firmę zegarkową.