Wpis z mikrobloga

Przed chwilą skończyłem #gtav. I jakieś mam mieszane uczucia co do tej gry.

Jest z jednej strony bardzo dopieszczona, świat gry doprawdy spory - co rusz odkrywa się nowe miejsca, w których się nie było, a niektóre białe plamy na mapie zostają białymi plamami do końca. Ilość misji pobocznych i mikrozadań typu "ukradli mi torebkę" jest gigantyczna, a same misje długie, złożone i bardzo różnorodne.

Z drugiej - wszystko takie rozwlekłe i rozwleczone, brak jakiejś myśli przewodniej, misje przechodzą się same (jak nie idzie, wystarczy spację nacisnąć i pomijamy etap). W zasadzie momentami czułem, że fabuła jest niepotrzebna - bywało, że odpaliłem grę tylko po to, aby pobiegać, pouciekać przed policją, pobić kogoś, wziąć udział w wyścigu i było dobrze, nie musiałem żadnej misji przechodzić.

Dobra gra na odstresowanie, odreagowanie, można latami w to grać, poprawiać rekordy, przechodzić kolejne misje na 100%, kolekcjonować osiągnięcia - mi się jednak znudziła dość szybko. Jak ktoś powiedział - "typowy współczesny produkt nastawiony na dawanie natychmiastowych emocji".

Nie żałuję, że zagrałem, gra ma bardzo dużo do zaoferowania, ale jednak jakoś nie tego szukam w grze. Jak dla mnie mimo wszystko najsłabsza odsłona gry od czasu przejścia w trzeci wymiar, co nie oznacza, że słaba - wszystkie gry z serii GTA są świetne, czuję jednak, że potencjał serii się powoli kończy i następne GTA będzie już tylko oczojebną wydmuszką, do której niestety GTA V już niewiele brakuje.

Równolegle przechodzę Liberty City Stories (a przedtem GTA3) i powiem, że niestety, pomimo względnego prymitywizmu, te dwie gry dały mi więcej frajdy niż "piątka".


#gry #gta
  • 7
@haes82 mialem podobne odczucia w sumie przeszedlem ja cala ale pod koniec nawet troszke sie zmuszalem.

Wczoraj ktos na tagu opisywal o gta sa, ze zmiazdzyla system w swoim czasie jak weszla na rynek i mial zajebista racje.
pod koniec nawet troszke sie zmuszalem.


@Adamus56 - ja też, przejście zajęło mi równo cztery miesiące, miałem czasem nawet i dwutygodniowe przerwy.

Wczoraj ktos na tagu opisywal o gta sa, ze zmiazdzyla system w swoim czasie jak weszla na rynek i mial zajebista racje.


@Adamus56: Klimatem wygrywa oczywiście VC, SA też bardzo szanuję i uważam za bliską ideału pomimo pewnych wad (elementy RPGowe czy wojny gangów, które w pewnym momencie stały
@haes82: GTA V na singlu to tylko połowa gierki praktycznie. Dużo napadów etc. jest w GTA online, ze znajomymi dobra zabawa.
A z tym całym klimatem w grach to ja nie wiem. Za kilka lat ludzie będą mówić to samo tylko o V xD
Kurrrrrła kiedyś GTA V to było, tam było czuć klimat a nie to co teraz, tylko grafikę polepszajooo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@haes82 jak kupiłem piątkę w piątek po premierze to główny wątek skończyłem jeszcze w sobotę. Jedyny zarzut taki, że za krótka. Podjarany byłem mega, misję genialne, świetna fabuła (grając to, jak świr, praktycznie na raz byłem mega wciągnięty), nie robiłem pobocznych misji i nie grałem online, ale moim zdaniem gra 9+/10 bije na głowę całą serię razem wziętą