Wpis z mikrobloga

Myślę o rynsztunku gryfa, ale jest tak paskudny, że oczy bolą. Da się to jakoś naprawić przy pomocy barwników? Jeśli tak, to które polecacie?
#wiedzmin3
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

z modów nie mogę skorzystać


@bartleby: Hmmm, to pozostaje Ci jedynie albo barwnik [czarny wyszczupla XD], albo najwyżej ubranie całego setu, prócz zbroi, którą sobie weźmiesz z innego setu.
Jednym kolorem barwnika wtedy sobie pociągniesz wszystko, aby powiedzmy było do siebie podobne.
Takie trochę pudrowanie i na siłę, ale
  • Odpowiedz
@Scooterek: Wiesz, gdyby chodziło tylko o bebech... ale te zdobienia, blachy z tandetnie wyglądającego złota. Zostanę pewnie przy wilku. Geralt prezentuje się w nim kozacko, a sam rynsztunek bardzo pasuje do mojego stylu gry.
  • Odpowiedz
@bartleby: Mi się akurat podoba ta siateczka na ramionach. Zdobienia też ok.
Denerwują mnie te tarcze [?] przy pasie, przypięte jak u jakiegoś dyżurnego w podstawówce im. Jana Natalisa, no i brzuszysko.

No i masz rację - złoty kolor metalu też nie pasuje do wiedźmina.
Np. Vesemir i Eskel mają ćwieki na zbroi, a Lambert ma osłony na ramionach, które są prawdopodobnie srebrne / posrebrzane / zawierają srebro, pewnie dlatego aby potwory ich
  • Odpowiedz
@Scooterek: Pięknie napisane! Od siebie tylko dodam, że ochrona przed potworami była powodem, dla którego musiałem skreślić Mantikorę, mimo przyjemnej estetyki. Odsłonięte ramiona, klatkę pokrywa z pozoru cienka warstwa skóry, porównując do mistrzowskiego rynsztunku można by rzec, że to downgrare. A co do gryfa, trafiłaś w sedno i ostatecznie odwiodłaś mnie od wszelkich eksperymentów.
  • Odpowiedz