Wpis z mikrobloga

@Oude_Geuze: sposób na prowadzenie interesu iście komiczny - to fakt. Ale ciekawa jestem jak to w końcu wyszło - tzn.czy to będzie istniało w innym miejscu czy mam sobie poszukać innej kociej kawiarni :D. Może i pomysł na kawiarnię bardzo słaby - ale ja akurat kota mieć nie mogę więc dla takich osób jak ja idea kociej całkiem w porządku :D.
@jablkawmasle właścicielka od samego początku #!$%@? wszystkich na kasę. Pracownicy nie dostawali pensji, a koty pomimo upomnień pracowników nie były brane do weterynarza. Info z pierwszej ręki, moja współlokatorka tam pracowała.