Aktywne Wpisy
Bunch +24
Zostałem okradziony przed chwilą w tramwaju. Miałem płaską, prostokątną przesyłkę i nie chcąc zajmować nią w tramwaju dodatkowego fotela położyłem na tych płaskich, specjalnie do tego przeznaczonych miejscach. Wybrałem sobie miejsce siedzące tyłem do niej w myśl zasady "cudze, nie ruszaj". Nie była ona dla mnie na tyle wartościowa by przy niej koczować. Poza tym chciałem sprawdzić kondycję dzisiejszej kultury w transporcie zbiorowym. I... zostałem okradziony. Wstaje na swoim przystanku, chcę wysiąść
mahoone +26
#slubodpierwszegowejrzenia Cukrzyś i MAGda nie są już razem. Wiem bo wszyscy w Dębicy wiedzą.
trzeba i szanowac
nie deptac flagi
i nie pluc na godlo
#humor #humorobrazkowy #bekazprawakow #bekaznarodowcow #neuropa
Wiem. Nie mówiłem tego na poważnie
Dostosowywał je do warunków w którym żydzi żyli.
Nie jestem religijną osobą. Na religie patrze z czysto praktycznego punktu widzenia.
Zależy dla kogo.
Każde czasy mają swoje plusy i minusy. Kiedyś nie było narkotyków, broni atomowej i chemicznej czy żywności nafaszerowanej
@Al-3_x: A ludzie żyli po 40 lat, w chorobach, biedzie i głodzie. Ale fakt, zależy dla kogo ¯_(ツ)_/¯
Stopniowe przyznawanie praw każdemu kto na nie zasługuje, sprawiło że możesz teraz korzystać ze zdobyczy techniki. Gdyby nie rozwój humanitataryzmu i generalnie
Teraz to nie masz głodnych bezdomnych i chorób?
Życie było pod wieloma względami prostsze.
No nie którzy mogą woleć żyć w czasach gdzie kilka bomb może zniszczyć cały świat.
Ja myślałem, że ludzie mogą jeździć samochodami bo wraz z rozwojem techniki koszty produkcji, a co zatem
@Al-3_x: Są. I zarówno głodni, bezdomni jak i chorzy żyja w lepszych warunkach i przede wszystkim mogą liczyć na pomoc.
Albo na przykład w czasach, kiedy można było umrzeć w konwulsjach po byle przeziębieniu, lub zostać zarżniętym podczas pogromu ¯_(ツ)_/¯
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/uwaga-tvn-bezdomni-w-trakcie-zimy,819155.html
To te twoje lepsze warunki xD?
Wszystko ma swoje dwie strony medalu.
No i byli wolni. Mogli albo pracować w fabrykach albo umierać z głodu. Wybór