[szzzzzz]

Mieszkam #zagranico, byłam dzisiaj pierwszy raz od jakiegoś czasu w pobliskiej odnowionej biedronce. O dziwo wyjście ewakuacyjne czyste, miło :) ale potem zaczęłam robić zakupy i oczywiście ceny z etykiet nie zgadzały się z tym za co zastałam przy kasie (czekolada 1,99, przy kasie 6,99, krem 4,99, przy kasie 14,99, etykiety dokładnie sprawdziłam, gramatura, nazwa itd się zgadzały). Stonka, ty mały #!$%@?!!! Jutro idę to zwrócić, nie będziesz mnie w chooya robić

#biedronka #ewakuacjaboners #gownowpis

[wkto]

@szzzzzz: faktycznie cenówki są dla ozdoby, więc albo trzeba zgłaszać by policzyli wg widocznej cenówki, albo sprawdzać na czytniku i gazetce. Żywności oraz kosmetyków wg regulaminu nie można później zwracać.

[Producent_CO2]

@szzzzzz zgodnie z paragrafem jak mniemam 345 k.c. w momencie wzięcia produktu z półki zgadzasz się na cenę transakcji. Co za tym idzie, sklep obowiązuje nie cena z kasy, a cena z półki, która stanowi ofertę handlową.

[Producent_CO2]

@szzzzzz jeśli cenowka jest błędna to nic. Nie masz obowiązku posiadać sokoli wzrok, a wiec interesuje cię tylko cena. Z resztą jeśli przy ogórkach będzie cena za pomidor, to masz prawo kupić pomidor wyglądający jak ogórek.

[szzzzzz]

@wkto to co tam w ogóle można zwrócić? XD

[staryhaliny]

@Producent_CO2 na pewno 345 kc?

[Producent_CO2]

@staryhaliny właśnie nie pamiętam dokładnie, ale coś +300 i okolice 345

[wkto]

to co tam w ogóle można zwrócić? XD

@szzzzzz: np. buty, spodnie, koszulki, czyli ogólnie odzież zewnętrzna. Jednak podobno w niektórych placówkach trochę rozszerzają możliwość zwrotu (ktoś tu pisał, że udało się oddać zafoliowaną płytę z grą).