Aktywne Wpisy
JohnCasey +13
Macie kubeł zimnej wody na wasze ćpuństwo ukraińskiej propagandy:
-Rosja przystępowała do inwazji z liczbą niecałych 3 tys. czołgów w linii, głównie T-72, ale także T-80 i T-90. Do tego trzeba dodać 10 tys. czołgów wszystkich trzech typów w rezerwie oraz niewiadomą liczbę bardzo przestarzałych T-62 i T-64. Nie wiadomo, w jakim stanie znajdują się czołgi w rezerwie, jednak liczby robią wrażenie.
-Ile z tych 3 tys. czołgów, plus pewnie kilkuset dosłanych
-Rosja przystępowała do inwazji z liczbą niecałych 3 tys. czołgów w linii, głównie T-72, ale także T-80 i T-90. Do tego trzeba dodać 10 tys. czołgów wszystkich trzech typów w rezerwie oraz niewiadomą liczbę bardzo przestarzałych T-62 i T-64. Nie wiadomo, w jakim stanie znajdują się czołgi w rezerwie, jednak liczby robią wrażenie.
-Ile z tych 3 tys. czołgów, plus pewnie kilkuset dosłanych
Kto by przypuszczał, że to Chiny staną się orędownikiem pokoju na świecie, a USA tymi którzy sprzedają śmierć i zarabiają na wojnie.
https://www.money.pl/gospodarka/chiny-przedstawily-swoj-plan-pokojowy-dla-ukrainy-6869885532949088a.html
Swołocz będzie się cieszyła, że wojna trwa. Nie obchodzi ich, że giną zwykli ludzie tacy jakich mijamy na co dzień na ulicy.
Myślą, że dokopią putinowi czy pieskovi. Nie dokopią, wojna się skończy, a odpowiedzialni za nią będą żyli w bogactwie do końca swoich dni.
Na wojnie tracą tylko
https://www.money.pl/gospodarka/chiny-przedstawily-swoj-plan-pokojowy-dla-ukrainy-6869885532949088a.html
Swołocz będzie się cieszyła, że wojna trwa. Nie obchodzi ich, że giną zwykli ludzie tacy jakich mijamy na co dzień na ulicy.
Myślą, że dokopią putinowi czy pieskovi. Nie dokopią, wojna się skończy, a odpowiedzialni za nią będą żyli w bogactwie do końca swoich dni.
Na wojnie tracą tylko
#anonimowemirkowyznania #stulejacontent #studbaza
Wykopki pomóżcie, sprawa jest poważna. W tym roku rozpoczynam #studia w odległym o ~300km mieście, więc trzeba się wyprowadzić. Problem polega na tym, że moja #pracbaza polega na graniu w #gry. Głównie dla klientów z US, więc często siedzimy do 2-3 w nocy, a podczas grania komunikujemy się głosowo z resztą drużynki, co mogłoby delikatnie #!$%@?ć współlokatorów.
Nastawiałem się, że kupię jakąś kawalerkę lub pokój w mieszkaniu, ale tak w sumie dochodzę do wniosku, że może warto #akademik, żeby móc poznać nowych ludzi, wyjść kiedyś z #przegryw, być na bieżąco z wszystkim.
Czy według was da radę jakoś pogodzić napieprzanko w giereczki z akademikiem? Z jednej strony nie chcę rezygnować z grania (hajsik jest zbyt duży), z drugiej nie chcę rezygnować z ewentualnej możliwości mieszkania w akademiku.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora