Wpis z mikrobloga

  • 1047
Pamietam ze przy funkcjach w gimbazie zaczely sie problemy, a dalej to juz naprawde nie mialem pojecia o czym do cholery na tych lekcjach #!$%@?. #!$%@? jakies wzory, iksy dupiksy, objetosci #!$%@? #!$%@? z tym gownem co mnie to #!$%@? obchodzi
#matura #matematyka
  • 79
  • Odpowiedz
  • 0
@AurenaZPolski jak ktoś pisze że "przy funkcjach w gimbazie zaczely sie problemy (...) co mnie to #!$%@? obchodzi" to niestety na technikum nie ma szans. Chyba że bedzie tam jako woźny robił to tak, do tego nie potrzeba zawodówki kończyć.
  • Odpowiedz
@holdfast: bez obrazy ale równie dobrze rozwiązywanie zagadek logicznych może to pobudzić, w życiu mózg jest potrzebny tylko po to by nie zrobić sobie krzywdy i by funkcjonować 'normalnie'

nie wiem co za debil wymyślił potrzebę nauki matmy dla ludzi którym potrzeba jedynie AŻ wypełnić pit czy obliczyć jakieś totalne pierdoły, w życiu całki i inne obliczenia są potrzebne określonym zawodom
  • Odpowiedz
@past_do_makaronu: no ja też nie pamiętam co to jest x itd. ci nauczyciele są #!$%@?, najlepsze jest to że poszedłem na korepetycje z matmy a i tak nic z nich nie rozumiałem choć babka tłumaczyła po ludzku ¯\_(ツ)_/¯ dziś się okazuje że prawdopodobnie mam autyzm xD
  • Odpowiedz
@Karoleer: może dlatego, że jesteś wybitnie ograniczony jak na prawnika, lub akurat Tobie się nie przydało. Są natomiast ludzie, który cenią sobie wiedzę z wielu dziedzin nauki. Prócz tego nauka trudniejszych rzeczy rozwija mózg i gdybyś przez 5 lat powtarzał tylko dodawanie, a na polskim dalej uczył się tylko czytać, to gwarantuję, że dużo ciężej szło by Ci rozumienie ustaw :)
  • Odpowiedz
@cojaczytam21: bo jesteś ograniczony. Jak Twój mózg przydaje się tylko do tego, żeby krzywdy sobie nie zrobić to rozmowa z Tobą musi być fascynująca XDDDDDDD
  • Odpowiedz
@Lqsn matematyka w prawie ogranicza sie do odpowiedniego wyliczenia kosztow zastepstwa i oplaty sadowej. siedze w srodowisku i nie znam nikogo o odmiennej opinii :)
  • Odpowiedz