Wpis z mikrobloga

Mieszkam chyba na najbardziej patologicznej ulicy na świecie i to nie będzie żadna #pasta tylko #takaprawda
Duszę to już w sobie na tyle długo że po prostu muszę się wygadać.
Jak to biedni studenci razem z niebieskim musieliśmy znaleźć blisko centrum tanie mieszkanie no i długo nam to nie zajęło bo trafiła się oferta od spółdzielni mieszkaniowej 340zl za 3 pokoje w kamienicy. Super! Bierzemy.

Ogół
Ulica sama w sobie jest obrzydliwa ponieważ wygląda jak typowe śląskie dzielnice z kamienic popisane całe różnymi hasłami z klubów. O dziwo tętni tu życie 24h na dobę. W dzień madki siedzą ze swoimi dzieciorami, które bardzo lubią nie patrzeć przed siebie i wjeżdżać zza rogu pod auto. Także nawet te 4 spowalniacze kierowcom nie pomogą. Gdy się idzie pieszo najlepiej nie pod blogiem bo jakąś starą baba wyrzuci na ciebie stare kartofle bo nawet nie zajrzy przez okno.
Od 6 rano pod klatkami siedzą żule i piją efki albo najtańsze piwo jak im się powiedzie na złomowisku, no i tak siedzą do 21 bo potem robi się ciemno i niebezpiecznie ponieważ od czasu wpada tu jakiś klub i atakują ludzi jak popadnie. Kilka przykładów:
-Wrzucili paląca się butelkę do zaparkowanego czyjegoś samochodu.
-Pocieli nożem typka, który tylko tamtędy przechodził
-Strzelaja racami w lumpów
A często też wchodzą na klatkę i ja dewastują, w tym skrzynki na listy...

Gdy się tam wprowadzałam klatka schodowa była w remoncie i przetrwała trzy dni.

Zima
Pora roku, której nie cierpię ale dzięki temu mieszkaniu nie cierpię jeszcze bardziej. Ponieważ budynek jest nieocieplony, a kominek działa tak że rozpala się go pół dnia zanim zacznie grzać, a gdy zgaśnie to robi się zimno w.. 10minut?
Także chodzę w grubych kapciach i pod kocem ale największą katorgą jest łazienka ponieważ jest w niej tak zimno że nawet grzejnik elektryczny nie pomaga że względu na wentylację z której wieje także rozbieranie się przy 10stopniavh lub 5 jest nie fajne.
Smród na dworze jest nie do przyjęcia przez palone śmieci przez tych debili no i na dodatek zdrowie...

Wiosna
Wielka ulga bo zimno się skończyło i jest coraz key i ładniej. Kilka pająków wyjdzie zza ściany w tym te pieprzone obrzeżki o już nie jest tak pięknie.

Lato
Uwielbiam lato i spędzam całe dnie poza tym wrakiem zwanym domem ponieważ gdy na dworze jest 25 stopnie w mieszkaniu już się nagrzewa śmiało do około 30? Często sięga do 36°
A do tego te pieprzone obrzeżki, które nie wiem skąd wychodzą tak więc niebieski opieprza ludzi ze spółki o w końcu przychodzą zbadać sprawę o spryskują okna i kąty w mieszkaniu.
Tak jak już wspomniałam wszędzie dookoła mieszkają patusy lub lumpy, a najgorsi są ci z parteru. Przez nich śmierdzi latem cała klatka schodowa i uwaga nasze mieszkanie. Mają łazienkę w pionie tak jak my i przez rury ze zlewu i kibla śmierdzi tak mocno że skłoniło mnie to dziś do żalów.

Jesień
Co tu dużo mówić wraca przygnębienie że znowu zimno będzie. I ogólnie powtórka z rozrywki tylko że podwojona bo pająków jest jeszcze więcej.

Powiecie wyprowadź się, no niestety ale umowa podpisana na jeszcze rok, a inne mieszkania za sam pokój minimum 700zl

Powiecie zgłosić to trzeba, no trzeba ale nic to nie działa. Nie reagują albo odpowiedzą że to nie ich sprawa.

No to się rozpisalam ( ͡º ͜ʖ͡º), a teraz wybaczcie wychodzę stąd bo śmierdzi.
#patologiazmiasta
  • 18
340zl za 3 pokoje w kamienicy


@SilentMouse: Zapłać normalnie 1200zł+ to może znajdziesz miejsce z normalnymi warunkami

a kominek działa tak że rozpala się go pół dnia zanim zacznie grzać, a gdy zgaśnie to robi się zimno w.. 10minut?


Palić w kominku trzeba umieć, no ale moze faktycznie ujowy, nie spieram się.

nie pomaga że względu na wentylację z której wieje także rozbieranie się przy 10stopniavh lub 5 jest nie fajne
@Kapsula: @SilentMouse: xDDDD od razu o tym samym pomyślałem, ostatnio będąc w Katowicach kilka dobrych dni mieszkałem właśnie na Załężu ale w blokach nie w familoku, a od tych familoków i patologi oddzielała mnie jedna ulica oraz skrzyżowanie ze światłami obok przystanku tramwajowego, raz przyszło mi tamtędy przejść piechotą to lumpy (wyglądający jak zoombie ale agresywne w wuj) szły za nami (za mną i za różową) aż do następnych świateł
tzn. żeby nie robić niewłaściwego klimatu: Kato to bardzo spoko miasto, sam się tu świadomie przeniosłem, ale w chyba każdym większym są takie miejsca, jak Rosja z dowcipu o kobietach :P