Wpis z mikrobloga

:::DZIEŃ 8:::..

MIESIĄC WYZWAŃ - NAJBLIŻSZE ROZLICZENIE 19 LIPCA.

Podsumowanie:
Dzień zakończony sukcesem! Wstałem wcześnie rano, poscieliłem łóżko, dzień zacząłem od dobrego śniadania. Trening to była męczarnia, okropnie ciężko mi było. Zobaczymy jak będzie dzisiaj, fajek nie palilem. Do zobaczenia jutro!

ZASADY:
1. Codziennie wstaję równo z budzikiem bez przeglądania telefonu.
2. Codzienny trening postawy.
3. Codziennie z rana ścielenie łóżka.
4.Pilnowanie makro w diecie.
5. Codzienny trening kalisteniczny.
6. Zero papierosów.

Tło motywacyjne:
Kilka lat temu udało mi się prawie całkowicie wyjść z przegrywu który teraz znowu mnie wciąga.
Zauważyłem niedawno że przestałem nad sobą pracować, przestałem ćwiczyć, zrobił się ze mnie leń.
Wypracowane mięśnie zanikły, postawa typowego informatyka się odnowiła, na powrót stałem się chudym, trochę zgarbionym 19 latkiem. Zainspirowany wypisami @ gzres postanowiłem ruszyć wreszcie dupę i skończyć z tym marazmem.

Cel wpisów:
Mój czasem słomiany zapał pozwala mi się szybko wycofać, dlatego dołączyłem do akcji żeby czuć się przed kimś zobowiązany. Codziennie wieczorem będę wrzucał podsumowanie dnia, a 19 lipca podsumowanie całego miesiąca.
Pomoc:
Zastanawiam się czy mógłbym dorzucić coś jeszcze do tej listy, co sądzicie? Jakieś propozycje?
No i plusujcie, żebym już nie mógł się wycofać.

#diabelskaforma #gownowpis #motywacja
  • 8
@devillikeme no bo takie rzeczy robi się dla siebie, żeby wyjść z przegrywu trzeba wychodzić do ludzi, poznawać kogoś, pośrednio może ci się udać, bo poznasz kogoś na treningu na przykład, ale równie dobrze byś mógł kogoś poznać na fajce xd
Ale jak dzięki temu nabierzesz pewności siebie to też może pomóc, także rób swoje