Wpis z mikrobloga

Czasem 3-miesięczny okres wypowiedzenia w #pracbaza to istne przekleństwo. Z jednej strony jest super - na wypadek zwolnienia masz cały kwartał na ogarnięcie tematu nowej pracy. Co innego jednak w drugą stronę - byłem już na 2 czy 3 rozmowach, gdzie usłyszałem wprost, że wzięliby mnie do siebie, lecz nie mogą czekać aż 3 miesięcy.

Zdecydowałem się zatem na krok, którego jeszcze nie przerabiałem, czyli złożyłem wypowiedzenie bez pewności, że po tych 3 miesiącach będę miał pracę. Ryzyk-fizyk, ale myślę, że to dobry krok i już wkrótce będziecie mogli pić ze mno kompot ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#praca
  • 5
  • Odpowiedz