Wpis z mikrobloga

@Sababukin Szanse są, ale tylko teoretyczne.
Zakładając, że:
1. Kolumbia przegra
2. Nie poprawi bilansu bramek
3. Nie zdobędzie żadnej bramki
Musimy:
1. wygrać z Japonią, a jednocześnie
2. Strzelić w tym meczu aż o 5 bramek więcej niż przeciwnik

Nieco bardziej optymistyczne scenariusze zakładają, że Kolumbia dostanie w dupę i to więcej niż jedną bramką (pogorszy bilans bramek) wtedy wystarczy nam wygraną z mniejszą przewagą

Są jeszcze bardziej pesymistyczne:
1. Kolumbia
@karpadoor: nikomu tego nie życzę, ale skądinąd ciekawe co byłoby wtedy ;)
Myślę, że i tak byśmy nie awansowali, bo po prostu nie wywalczyliśmy awansu. Po proste te reprezentacje nie zagrałyby w kolejnej fazie i ich rywale automatycznie awansowaliby do 1/4 finału