Wpis z mikrobloga

@matra: jeśli myślałaś, że będą to w jakikolwiek zaporowe warunki to niestety nie, idę do sklepu, bankomatu, a pod bokiem zawsze mam widelec
szykuj się na przeprowadzke ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@typiara_z_wykopa: eeee no... ten.. na oko :( chyba ok 2 łyżeczki na niecałą tabliczkę - ok 1,5 paska mi zostało w opakowaniu. imo 2 łyżeczki to minimum, ale dałabym takie z lekką górką, bo mówię o stałym oleju.
  • Odpowiedz
@typiara_z_wykopa: początkowo miałam w planach polewę z kakao, mleka kokosowego (śmietanki) i ksylitolu i miodu, ale nie wiedziałam jakie proporcje żeby ładnie spływała - niemniej polecam, bo jest bardzo smaczna, mleczna taka
a co do konkurencji - dziewczyno, ja nie mam żadnej wprawy xD Mój pierwszy (bo to drugi) tort typu drip cake wyszedł tak usrany, że do tej pory mi wstyd, a masa została zrobiona ze śmietanki z mleka
matra - @typiarazwykopa: początkowo miałam w planach polewę z kakao, mleka kokosowego...

źródło: comment_yZ9IjdXk9r45rkp2OrIeT2nSIJo0XEn0.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@Ayano: według mnie jest trochę niestety, to nie jest estetyka najwyższych lotów, ale to było dawno i nieprawda, wtedy jeszcze drip cake'ów nie było na tyle żeby się inspirować do woli. No może nie jak na memie od @typiara_z_wykopa, zwłaszcza że był smaczny i po przekrojeniu wyglądał bardzo w pytę, ale do tej pory trochę mi głupio, że wyszedł taki no... ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@meetom: no to co? jak na pierwszy i tak jest super, zwykły tort, wpisz sobie w google grafikę brzydki tort i zobaczysz jakie usrańce ludzie potrafią zrobić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • Odpowiedz
@matra: Nie no - w sumie widziałem brzydsze, więc nie jest źle ;) Ja prawie nie mam doświadczenia w kuchni - jedyne co to za ciasta się próbowałem zabrać i taki murzynek czy sernik mam już opanowany. No to stwierdziłem, że pora lekko podnieść poprzeczkę, szczególnie, że była okazja. Może nie wyszło super, ale efekt zamierzony udało się uzyskać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Z ciekawości wszedłem
  • Odpowiedz
@meetom: no ja deski obrotowej nie mam, zostawiłam rodzicom, ale to bardzo ułatwia. Co do filmików - wygląda łatwo, bo ludzie mają wprawę, sprzęt i odpowiedniej konsystencji krem ;) ja np miałam zbyt gęstą czekoladę. No i bez szpachelki ani rusz ;) Jakoś tak wyszło że instagram poleca mi dużo filmików cukierniczych, nie wiem za czyją sprawą, ale same drobiazgi, typu sposób wyciskania kremu czy sposób szpachlowania bardzo dużo daje
  • Odpowiedz
@matra: Zakładam, że taka zwykła powinna już pomóc o rząd wielkości.
Co do insta - pewnie się dłużej zatrzymałaś na kilku takich i potem to już błędne koło - im więcej ich widzisz, tym więcej oglądasz, więc tym więcej Ci ich instagram pokazuje... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@meetom: tzn to też jest na podstawie polubień innych. Ja np mam dwa konta, jedno poświęcone rękodziełu dla dzieci i z tego konta lajkuję ciężarne mamy i inne takie, dzięki czemu na moim osobistym insta mam pełno ciężarnych ;_____; a potem to faktycznie się nakręciło, nie wiem czemu, ale oglądanie filmików cukierniczych jakoś mnie relaksuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz