Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Rzuciłem różową bo kumple nagadali mi o niej jakiś pierdół.
Na brak kobiet nie narzekam ale raczej takich na trochę. Mam trochę kasy, niezły samochód, całkiem wyjściową morde. Poznałem różową przypadkiem, takie 8/10. No i w końcu pomyślałem, że może znalazłem materiał na żonę. Ona chciała się poznać i spotykaliśmy się prawie codziennie (ja inicjowałem większość spotkań). Najpierw wszystko było spoko a potem zrobiła się jakaś wycofana. Powiedziała mi o swoim z------m byłym i że nie potrafi tak odrazu zaufać ale chce sie spotykać. Zapytalem raz co mam zrobic zeby i zaufala to ona nie wie, to moglbym wiecej z nia pisac a nie tylko raz dziennie. W końcu zaczęło mnie to w------ć, że nie mogę po prostu pójść z nią do łóżka (minęły 2 miesiące a my dalej tylko macanki i całowanie), na imprezy do moich kumpli też nigdy nie chciała bo ona nie lubi pić. Zaproponowała wspólny wypad na weekend, chciałem pojechać na jakieś zakupy to ona nie wie co chce kupić chociaż dzień wcześniej zaplanowała ze mną ten cały weekend. Opowiadałem kumplom o niej, chcialem naprawde z nia byc ale juz nie wiedzialem czego ona w koncu chce. W końcu poszedłem na p--o z kumplami, ona oczywiście nie bo musi coś zrobić w chacie, napisałem tylko że wychodzę i nie odzywałem się cały wieczór. No a na tym piwie się dowiedziałem, że moja szara myszka na jakieś imprezie 5 lat temu pijana przespala sie z gosciem, z którym się wtedy spotykała ale nie byli parą. Cały następny dzień się nie odzywałem, ona też. W końcu napisałem czy wyjdzie i ją rzuciłem. Powiedziałem, że nic nie czuje i że będę szukać sobie kogoś innego. Zapytala tylko po co w takim razie udawalem, ze chce z nia gdzies jechac i poszla.
Po miesiącu znalazlem nowa różową. Ona przynajmniej nie ma żadnych problemów i teraz z nią planuje przyszłość. Wczoraj pijany kumpel przyznal mi sie do tego, że wtedy ta historia z tym, że była przespała się z kimś była wymyślona. Tak się nakręcałem na tamtą, że wspaniała, tak szybko chciałem związku, chciałem ją przedstawiać, że chcieli sprawdzić na ile to prawda więc wymyślili jakąś historyjkę a ja ją rzuciłem. Czuje się jak tępy c--j bo nigdy jej nie zapytałem dlaczego nie zaprosi mnie do siebie a okazało się, że ma matke z nerwicą i ojca, który przez całe dnie drze morde i nie chciała żeby p------------i się do mnie jak przyjdę. Mogłem z nią jeszcze pogadać, sama mi powiedziała o tej sytuacji z byłym ale wolalem ją olać bo uznalem, że za mało się mną interesuje, za mało pisze a nie mogło mi przyjść do głowy, że ma jakiś powód. Nie wiem gdzie teraz jest, co robi. Mam nową laskę i nie zrobie z tym co już wiem niczego ale czuje się jak taki typowy Chad, który s--------l bo rozowa nie latala za nim jak pies tylko okazalo się, że ma jakies problemy.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

To w razie problemów zostawia się ukochaną osobę? Bo z tego co piszesz to już byliście w związku i nie widzę we wpisie żadnych prob rozwiązania problemów tylko poszukałes sobie nowej, bo w sumie czemu nie skoro to jest dla ciebie takie łatwe, po co się starać. Lepiej spotykać się na piwku z mentalnymi gowniarzami, którzy dla jaj oczerniaja twoja laske, a ty ich bzdury lykasz jak pelikan i jeszcze ranisz niczemu
  • Odpowiedz
OP: @wypok_smieszne_obrazki "Zapytalem raz co mam zrobic zeby i zaufala to ona nie wie, to moglbym wiecej z nia pisac a nie tylko raz dziennie" Chyba jednak jakieś próby zrobienia czegokolwiek z mojej strony były. Tak, byliśmy w związku. To, że ją zraniłem wiem sam doskonale. Ona potrzebuje kogoś kto będzie z nią rozmawiał, pomagał, czekał a ja chce mieć wszystko szybciej. Chce spotkać różową, chodzić na randki, uprawiać s--s
  • Odpowiedz
@wypok_smieszne_obrazki: za bardzo to przezywacie. Jakbys byl przystojny i laski na ciebie lecialy to nie korzystalbys? Probowal z nia gadac, ona ze nie wie to mial ciagle zagadywac księżniczkę? Znalazl sobie inna. Moze ona bardziej do niego pasuje.
  • Odpowiedz