Wpis z mikrobloga

#pkp #tlk
Przychodzę godzinę szybciej na dworzec, kupuje bilet, siedzę w poczekalni standard. 12 minut przed pociągiem idę na peron po drodze sprawdzam skąd ma jechać, wszędzie napisane "peron 3", no to peron 3, nawet głupia małpa potrafiła by to wprowadzić do systemu żeby pokazywało 3 a nie np. 2. Minuta przed pociągiem światła gasną, na mój peron nic nie wjeżdża wjeżdża na pierwszy (ale orientuje się z opóźnieniem bo tam nie patrzyłem), nie wiem co za pociąg tam był bo odjechał. światła się zapalają pokazują plansze że mój jedzie z 3eciego a #!$%@? to prawda bo zaraz znika okazało się że przenieśli go na pierwszy. Czy te systemy są naprawdę tak skomplikowane że nie można tego zmienić żeby ludzia w #!$%@? nie robić, i teraz leci mi druga godzina na dworcu w oczekiwaniu na lepsze jutro bo jakiś zjeb genetyczny nie potrafi wykonać swojej roboty. I to nie jest tak, że rzadko kiedy jeżdżę pociągami, pierwszy raz mi się zdarzyło bym nie dostał od nich żadnej informacji o zmianie. Coraz większych debili muszą tam zatrudniać.
#zalesie
  • 12
Zauważyłem że w przejściu nie ma nagłośnienia, dlatego nic nie slyszalem, bo nie mogłem usłyszeć, zostaje w poczekalni tu słychać komunikaty
@ConanLibrarian: @Bkjvk: Na zanik napięcia nie ma rady, skoro megafonownia jest daleko od dworca to mogli nie słyszeć że nic nie poleciało z głośników, powinni podać komunikat a że się tak nie stało to mógł sprzęt zawinić nie koniecznie czynnik ludzki, a gorzej jest jak czyta komputer, to już wgl ciężko ogarnąć że nie poszło bo napięcie zanikło.
Potem urwało linie trakcyjne i już w ogóle ruch umarł więc postanowiłem przespać noc w mieście niż koczować na stacji bug wie ile
@Destruktor91: Przeanalizuj cytat:

Na zanik napięcia nie ma rady, skoro megafonownia jest daleko od dworca to mogli nie słyszeć że nic nie poleciało z głośników, powinni podać komunikat


Nie podali, bo nie było prądu…
:-)))
@Destruktor91: Ale on miesza w zeznaniach:

światła gasną

prąd padł


W pierwszym przypadku jest ciemno.
W drugim nie działają urządzenia zasilane prądem, czyli większość.
:-)

Ja zawsze pracuję na podanym tekście – jeśli w nim coś nie gra, to z pretensjami do autora.
:-)))