Macie wesele, zapraszacie gości. Część ludzi nie przynosi wam kasy w ogóle (daje mały upominek) lub symboliczną kwotę pieniędzy (np. 50 zł). Złościcie się?
@iEarth: to tak jakbym zapraszała na urodziny i oczekiwała, że od każdego gościa dostanę minimum 200 zł, bo musi mi się zwrócić impreza i ma zostać na wycieczkę. A jak nie dostanę tych 200 zł, to się obrażę. No bzdura.
@BrittaAndersson: Generalnie śmiech na sali jak ktoś robi taką uroczystość żeby się zwróciło. Przy zapraszaniu gości nawet przez myśl mi nie przeszło zastanawianie się czy się na nich odbije.
@krolik_wie_lepiej: moja siostra zapraszała nawet tych, którzy z góry jej powiedzieli, że nie mają żadnej kasy, bo po prostu nie mają:D To było fajne. Bo mogła się bawić z tymi, których sobie ceniła i nikt nie płakał "oj, bo nawet za talerzyk nie zapłacili".
@BrittaAndersson: w Polsce jest takie myślenie „dam 300 żeby się za mnie im zwróciło”. Jak dla mnie nie powinno się niczego od kogokolwiek wymagać ile dana osoba może to da w tym prezencie. Jedyne co zmieniło się na lepsze to chyba to, że teraz raczej ludzie dają koperty a nie zestaw garnków czy wazy jak za starych czasów, które potem leżały gdzieś i się kurzyły
@iEarth: ja to raczej wyprowadzam z tradycyjnego podejścia - kiedyś osoby, które brały ślub, nie miały niczego. Żadnych sprzętów AGD, pościeli, ogólnie rzeczy gospodarczych i typowo domowych, bo wychodziły wprost ze swoich domów. Dlatego dawało się żelazko, garnki, patelnie, itd. Później ludzie biorący śluby już jednak mieli coś swojego, więc zaczęto dawać pieniądze. Dzisiaj ludzie biorąc śluby często mają swoje mieszkania i swoje wszystko.
@BrittaAndersson: no bo często mam wrażenie że ślub robi się na maksa, za wszystko co się ma, zastaw się a postaw się, a potem się liczy na zwrot, bo nie ma za co żyć.
@BrittaAndersson: ja nawet nie liczę, że mi się połowa zwróci także nie mam takiego ciśnienia xD aczkolwiek im więcej w kopercie tym lepsza podróż podróżna :D
@Oskins: ale one w starych czasach zazwyczaj były używane, bo młodzi brali śluby w takim wieku, gdy jeszcze niczego swojego nie mieli. Później jak zaczęło się zmieniać to, bo młodzi już coś mieli, to był problem z 5 żelazkami na przykład. Dlatego dla mnie np. lista prezentów jest też ok. Jak ktoś chce coś kupić, niech będzie to coś, co się przyda.
@kthxb: tylko widzisz, takie podejście sprawia, że właściwie każdego można później o skąpstwo oskarżyć. I ma się człowiek tłumaczyć, że mu się finansowo noga z jakiegoś powodu powinęła i że choć do tej pory mu się wiodło, to ostatnio coś się wydarzyło i nie może zapłacić za swoją obecność na weselu? Czy po prostu lepiej nie przychodzić, bo właściwie nie masz kasy na wejściówkę?:D
Macie wesele, zapraszacie gości. Część ludzi nie przynosi wam kasy w ogóle (daje mały upominek) lub symboliczną kwotę pieniędzy (np. 50 zł). Złościcie się?
#pytanie #slub #wesele #pieniadze #rozowepaski #niebieskiepaski
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Czy po prostu lepiej nie przychodzić, bo właściwie nie masz kasy na wejściówkę?:D
@BrittaAndersson: większość się złości, ale się nie przyzna i tylko obrobi dupę w swoim gronie ( ͡° ͜ʖ ͡°)