Wpis z mikrobloga

@LiveDieRepeat: to akurat całkiem normalne, w naszej kulturze nie jesteśmy przyzwyczajani do śmierci i każdy trochę nieporadnie przyjmuje takie wiadomości. Jak zmarł mój tata to krzyczałam na mamę, żeby powiedziała, że to nieprawda, ona spokojnie mówiła, że niestety, a ja ciągle kazałam jej powiedzieć, że sobie żartuje i że to mnie nie bawi. Później też jak załatwiałam sprawy związane z pogrzebem to nie raz mówiłam ze złością "czemu mi to
  • Odpowiedz
@zasadzka01: ja się śmiałam z babci na pogrzebie a na pogrzebie dziadka gadałam ze już nic ni wypije :') połowa bliższej rodziny wie, ze nie radzę sobie z pogrzebami i tak reaguje a druga oburzona co zrobisz
  • Odpowiedz
@LiveDieRepeat Jak byłam na kursie na prawko ( jeszcze miałam z 10 godzin do końca kursu ) zadzwoniła do mnie znajoma która była sąsiadką mojego instruktora mówiąc ze Bogdan umarł w nocy. Moja pierwsza reakcja to było ' matko to jak ja zdam to prawko ' ))¯_(ツ)_/¯ Później dopiero do mnie doszła prawdziwa powagą sytuacji.
  • Odpowiedz
@qwertyu: Pewnie myśli tak jak Ty, że jest nieśmiertelny... Kij w doopie cię nie zabije ale leszcz w 15 letnim BMW już tak( ͡° ʖ̯ ͡°) Widziałeś kiedykolwiek śmierć na żywo? Tylko idiota może robić z niej podś#!$%@?( ͡° ʖ̯ ͡°)( ͡° ʖ̯ ͡°)( ͡° ʖ̯ ͡°) Walnij się w dekiel i idź oglądać
  • Odpowiedz
@LiveDieRepeat: Ja byłem #!$%@? na dziadka, że umarł jak byłem zbyt młody aby móc poprowadzić z nim sensowną rozmowę.
Dziadek #!$%@?, wyemigrował do USA razem z chyba siostrą, gdy wrócił do Polski ustawił finansowo całą rodzinę do góry (3 synów i 1 córkę z własnymi rodzinami).
  • Odpowiedz