Wpis z mikrobloga

Od swoich młodzieńczych lat z braku awansów rodzimej reprezentacji do finałów Mistrzostw Świata i Europy byłem zapalonym kibicem Synów Albionu. Pamiętam czerwoną kartkę Beckhama z Argentyną na Mundialu we Francji, roztrwonienie dwubramkowej przewagi i porażka 2:3 z Portugalią na Euro 2000, farfocel Seamana po centrostrzale Ronaldinho w 2002... Po tych wszystkich latach powiem Wam jedno - Mam cichą nadzieję, że uda nam się trafić na nich w 1/8. #!$%@? ich, bo #!$%@? grają od 20 lat. #mecz #mundial #pilkanozna