Wpis z mikrobloga

@Andreth:

Ja się nie dziwię Ukraińcom.

Jednocześnie tu należy z całą ostrością zaznaczyć, że Jacek nigdy po 1945 roku nie uważał Lwowa za polskie miasto. Zawsze powtarzał, że Lwów należy do Ukrainy. W 1992 roku będąc we Lwowie przejazdem (jechał na Zjazd Ruchu Ukrainy) powiedział: Cieszę się, że mówię do was we Lwowie, który wreszcie jest ukraińskim miastem.


http://www.zup.ukraina.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=221
y@szczebrzeszyn09:

Rozumiem, że z utratą Lwowa można się w jakiś sposób pogodzić w imię pokojowej przyszłości.

Ale jak ktoś jest Polakiem to nie może cieszyć się ze straty Lwowa i z tego, że Lwów jest wreszcie ukraińskim miastem.

Chruszczow w 1939 roku bije brawo w loży opery lwowskiej 0:42 ciesząc się z przyłączenia Lwowa do sowieckiej Ukrainy.
oydamoydam - y@szczebrzeszyn09: 

Rozumiem, że z utratą Lwowa można się w jakiś spo...