Wpis z mikrobloga

sprzedałem w czwartek auto, saab 9-3 z 99r, 2.0t za 6000zł (zszedłem z ceny o 1000zł).
gość był zadowolony, przejechał się, obejrzał auto, wszystko mu się podobało, niczego nie zatajałem
wczoraj mi napisał, że jako, że to saab i bardzo się boi o panewki, pojechał od razu w piątek do serwisu, gdzie ktoś na słuch niby ocenił, że są do wymiany (mój mechanik mówił, że panewek nie słychać, bo też o to pytałem przy wymianie oleju tydzień temu). Bardzo się przestraszył i powiedział, że jeśli tylko wymiana panewek, czyli mniej niż 1000zł, to bez problemu, ale jeśli trzeba będzie szlifować wał, to mu powiedzieli, że zapłaci 2000zł. Powiedział, że jeśli będzie musiał tyle zapłacić, to będzie chciał żebym ja mu oddał za tę naprawę część pieniędzy, bo niby to wada, o której ja mu nie powiedziałem i powinienem mu oddać za naprawę.
Gość po zakupie auta jechał nim do domu prawie 400km, mówił, że leciał całą trasę 160km/h, bo się śpieszył do pracy, nie miał żadnych problemów, więc do serwisu pojechał tylko żeby sprawdzić stan panewek 'dla pewności', że mu się nie obróci podczas jazdy. Wydaje mi się to śmieszne, bo auto ciągle działa, nie sprawia problemów, nie świeci się żaden Check Engine, nie świeci się kontrolka od oleju, nic, a on chce żebym oddał mu za naprawę czegoś, co może byś w silniku 'nie takie jak powinno', ale działa. Auto ma nalatane 250kkm, ma 19 lat, wydaje mi się, że akurat w saabach panewki to częsty problem, że panewki potrafią się obrócić, więc nie jest to zagrożenie w tym egzemplarzu, tylko w każdym benzynowym silniku saaba z tych lat produkcji, więc ja nie powinienem mu oddawać kasy za jakąś naprawę, którą on sobie wymyślił, bo chce żeby było lepiej niż jest, mimo, że coś działa.
Czy ma jakieś szanse taką sprawę wygrać, jeśli chciałby zwrotów kosztów naprawy, a sprawa trafiła by do sądu?
nie wiem czy się tym martwić, czy gościa olać..
#motoryzacja #saab #poradyprawne #prawo
  • 20
  • Odpowiedz
@sasimm jakim cudem miałeś cokolwiek zataić jeśli chodzi o wytarty wał czy zużyte panewki? Niech się paluje. Zszedles z ceny za panewki które tak na prawdę nie musiały być uszkodzone. Jeśli nic nie stuka to niech spada
  • Odpowiedz
@sasimm: Wyślij go na bambus. Naogladał się łysego i innych motoraków, pewnie zaraz jeszcze sądem będzie straszył. I weź tu teraz starego trupa za kilka k sprzedaj bo coraz częściej ktoś będzie Ci inby kręcił o stary zużyty samochód...
  • Odpowiedz
@Atreyu: dokładnie, mógł go zabrać do warsztatu na sprawdzenie zanim je kupił, nie zabraniałem mu.
@AarturR: zszedłem z ceny za kilka innych rzeczy, klocki z tyłu, tarcze z przodu, no i ogólnie nie był idealny, ale gość zrobił do domu 400km i jeszcze dzwonił, że fajne auto, że w środku cichutko, a pewnie wieczorem naoglądał się kickstera i innych znawców na yt, zaczął czytać, że w saabach panewki się obracają
  • Odpowiedz
sam włożyłem w to auto 4k w ciągu roku na różne naprawy i wymiany, ale nie płakałem o tym sprzedającemu, nie myślałem, że ktoś mi będzie płakał, że auto wymaga wkładu finansowego.
dzięki wszystkim za odpowiedzi, będę spokojniejszy
  • Odpowiedz
@sasimm no to niech się paluje. To tak jak byś kupił auto z przebiegiem 250tys i profilaktycznie wymienię sobie dwumas bo mechanik powiedział że coś słychać... Niech się buja
  • Odpowiedz
@sasimm: raz mu odpisz że stan auta był tobie i jemu znany, nic nie zatailes, sprzedałeś sprawne auto. Na resztę nie odpisuj, nie odzywaj się, nieznacznie typa, szkoda nerwów sobie robić. :)
  • Odpowiedz
@sasimm: Moim zdaniem powinieneś mu oddać te pieniądze no bo niestety to że o tym nie wiedziałeś nie usprawiedliwa cie przed tym ze teraz ten czlowiek jest narazony na dodatkowe koszta.
  • Odpowiedz
@sasimm: Może to typowa śpiewka cwaniaków, którzy kupują samochody i zaraz dzwonią, że coś się zepsuło. Już kilka osób pisało na wykopie, że sprzedało samochód za podobną albo mniejszą cenę i zaraz kupujący dzwoni z żądaniem kasy za zepsutą skrzynię albo sprzęgło.
A na pewno dla 2000zł nie będzie cię ciągał po sądach, bo to nie warte świeczki. A jak wiedział że panewki w tych samochodach są słabe to tym bardziej
  • Odpowiedz