Wpis z mikrobloga

  • 1
@PiccoloColo
Sprawa wygląda następująco.
Znam Cię, odkąd byłem małym berbeciem, spotykaliśmy się wiele razy :P
Jeszcze ni powiedz, że zdobyłeś bordo na znak komuny ( ͡º ͜ʖ͡º)
Haha :D
  • Odpowiedz
  • 1
@PiccoloColo
Serio mniej przywiązujesz?
Mnie raczej przeraża w pewnym stopniu ilość szczytów które chciałem próbować zdobyć, a nawet nie spróbowałem się do nich przygotowywać, a czasu jest tylko mniej nie więcej ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@PiccoloColo Trochę smutnym jest, że używasz sformułowania - chore ambicję i do tego wpłata się w to kompleks :/ Jednak, jeśli wyłączyłeś te małe, czy większe demony to dobrze, dobrze... Już tak żartem mówiąc to na spędzanie senu z powiek jest "lek" w postaci nocnej, ehhh :)
  • Odpowiedz
@dradziak Chciałem to właśnie zaznaczyć, gdyż tak naprawdę ambitny to zbyt nie jestem. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Ano, mam nadzieję, że najgorsze za mną i pozostaje focusować na niedobitki.
Akurat wczoraj o tej godzinie już spałem. :p
  • Odpowiedz
  • 1
@PiccoloColo Wiesz co...to jest temat rzeka, bo jakoś wewnętrznie czuję, że ten brak ambicji jest spowodowany nie tyle co faktycznym brakiem ambicji, tylko taką sztuczną presją dzisiejszego świata, która nakazuję by być ambitnym w jakikolwiej sposób.
Straszne, jakby np. sposób na przeżycie swego życia, mając u boku ukochaną osobę, dzieci, własny kąt i perspektywę normalnego życia, zostało wyrzucone poza wszelki obrys bycia ambitnym.
Dziękuję za rozmowę, ale na mnie już czas,
  • Odpowiedz