Wpis z mikrobloga

dostałem od lekarza receptę na 4 leki. Do wczoraj odwiedziłem wiele aptek i w żadnej nie było wszystkich od ręki. W końcu zamówiłem z odbiorem następnego dnia. Miały kosztować 60 do 100zł (dziwne, w dobie komputerów i internetu nie można tego ustalić dokładnie?) Dziś po odbiór wysłałem żonę. Wyszło... 140zł, bo... wczoraj skończyła się ważność recepty na dwa leki i apteka sprzedała je na 100% zamiast jak było na recepcie - na ryczałt. Fajnie, że pani magister o tym też zapomniała powiedzieć. Ale kwestionować i zmieniać zaleceń lekarza już nie zapomniała.
Żeby jeszcze te cholerne piguły jakieś pilne były. Gdybym wiedział, to bym poszedł po tą cholerna receptę jeszcze raz. Albo do głównej, całodobowej apteki. Nawet taksówką w nocy wyszło by taniej. Zajebiście. Przez głupie, niekompetentne, leniwe i mściwe baby w dwa dni wyrzuciłem w błoto tyle kasy, że można było za to chlać przez tydzień.

#gorzkiezale #buldupy #drogipamietniczku #farmacja #apteka #logikarozowychpaskow, trochę też #logikaniebieskichpaskow bo lekarz też o ważności recepty nie powiedział. Ale pierwszy raz mnie na oczy widział, mógł nie wiedzieć że wymagam specjalnej troski i tłumaczenia wolno i wyrażnie. co najmniej 5 razy.
  • 14
Fajnie, że pani magister o tym też zapomniała powiedzieć. Ale kwestionować i zmieniać zaleceń lekarza już nie zapomniała.


@totalski: bo pani magister ma prowizję ze sprzedaży WŁAŚNIE TYCH leków i ją to #!$%@?, że są inne które działają tak samo bo mają inną substancję czynną... ktoś musi zasponsorować jej nowy jacht
@Arachnofob: tu akurat nie chodzilo o to, że chciała preparaty zmieniać, tylko lekarz dał cała terapię składającą się z 3 kroków, a ta pieprzy że pierwszy i trzeci mogę na razie pominąć, a brać tylko drugi. Nosz #!$%@?. Jak będzie ogórki kisić to też jej powiem żeby nie robiła po kolei i np jakiś składnik dodała parę dni później.
@totalski nie ustalają dokładnie, bo w różnych cenach z różnych hurtowni ten sam towar przychodzi i bezpieczniej ustalić widełki, niż rzucać poprzednią kwotą, bo czasem wychodzi taniej, a czasem drożej + marża jaką ma dana apteka.