Wpis z mikrobloga

Zjadłbym sobie śniadanie w takim amerykańskim barze przydrożnym gdzies na prowincji, jajecznica z boczkiem, potem pancakes zapijane litrami kawy, spytałbym Johna jak mu się wiedzie dziś, życzyłbym kelnerce Suzzie miłego dnia, potem wsiadłbym do swojego wysłużonego Forda i ruszył z powrotem na swoją farmę polnymi drogami gdzieś na zapomnianym zakątku Midwestu.
Piezoreki - Zjadłbym sobie śniadanie w takim amerykańskim barze przydrożnym gdzies na...

źródło: comment_kxPcxA35A3w88mjgMBuMu2RDUW1jwI0p.jpg

Pobierz
  • 105
  • Odpowiedz
@Piezoreki:
Oczekiwania vs rzeczywistości

Sobota, 6 rano. Kolejny dzień pracy na kntraktorce. Nie pamiętasz kiedy ostatni raz spędziłeś weekend z rodziną.

Podjeżdżasz swoją wysłużoną Toyotą Corollą do baru szybkiej obsługi. Przy wejściu mijasz bezdomnego w mundurze i bez jednej nogi proszącego o pieniądze - weteran wojny w Iraku, od jakiegoś czasu każdy bezdomny ćpun w mieście udaje weterana. Wchodzisz do środka, wewnątrz baru zastajesz plastikowe krzesła, plastikowe stoliki i gołe ściany
  • Odpowiedz
@laptop_marki_samsung:

Zjadłbym sobie śniadanie w takim amerykańskim barze przydrożnym gdzies na prowincji, jajecznica z boczkiem, potem pancakes zapijane litrami kawy, spytałbym Johna jak mu się wiedzie dziś, życzyłbym kelnerce Suzzie miłego dnia, potem wsiadłbym do swojego wysłużonego Forda i ruszył z powrotem na swoją farmę polnymi drogami gdzieś na zapomnianym zakątku Midwestu.


@laptop_marki_samsung:

Zjadłbym sobie śniadanie w takiej przytulnej europejskiej kawiarni ukrytej gdzieś w wąskich uliczkach w centrum dużego miasta
  • Odpowiedz