Wpis z mikrobloga

Lata wpływu otoczenia robią swoje. Niewiele osób miało to szczęście urodzić się we wspierającej rodzinie i dorastać w środowisku, które popychało nasz rozwój. Popatrz na takiego Mozarta, ojciec nauczył go grać na fortepianie, zanim malec nauczył się chodzić i potem ciągle nad nim pracował. Nawet Robert Kubica, miał to szczęście, że jego ojciec dysponował funduszami pozwalającymi na rozwój malucha w kierunku wyścigów. Zaczynał od kartingu, a to wcale nie jest łatwy sport. Pozwolił, a nawet wspierał syna kiedy była decyzja, czy iść do szkoły, czy wyjechać do obcego kraju, gdzie są większe możliwości startów w wyścigach. Ty znalazłeś się w szkole, a Kubica wyjechał do Włoch. Ilu jest takich rodziców, którzy by coś takiego zrobili? To nie nasza wina, że tu tkwimy tylko #!$%@? zachodniego świata, który stawia #rozowepaski wyżej w hierarchii od mężczyzn.
#przegryw #stulejacontent #gownowpis #tfwnogf
m.....n - Lata wpływu otoczenia robią swoje. Niewiele osób miało to szczęście urodzić...

źródło: comment_cIb95kmmJ4iq07mR5tqcO5T0ei77w444.jpg

Pobierz
  • 9
@mastopiron: niby trochę tak ale #!$%@? nie do końca. Skoro już podajemy przykłady znanych ludzi, to nie powinniśmy zapominać o tych, którzy samodzielnie wyszli z niezłego gówna i jednak coś osiągnęli. Choćby Tyson. Chyba każdy wie jak wyglądały jego realia dzieciństwa i dorastania. A jednak jakoś chłop do czegoś doszedł, ale nie miażdżyłby przeciwników gdyby tylko siedział na dupie i narzekał że jest #!$%@?. Inna sprawa jak się jego losy dalej
@Trala7482:
innym wychodzi bo:
Mozarta, ojciec nauczył go grać na fortepianie, zanim malec nauczył się chodzić i potem ciągle nad nim pracował.

Nawet Robert Kubica, miał to szczęście, że jego ojciec dysponował funduszami pozwalającymi na rozwój malucha w kierunku wyścigów.

mi nie wychodzi bo:

Moi rodzice byli biedni i mnie nie socjalizowali